14Nov

Antonia Gentry, gwiazda serialu „Ginny i Georgia” o decyzjach i nadziejach Ginny w drugim sezonie

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Antonia Gentry rozumie presję, pod którą się znajduje. Cholera, czasami się pod tym stawia. Jako nowy lider najnowszego hitu Netflix, Ginny i Gruzja, jej imię jest tam na liście połączeń. Ale wszystko o tym doświadczeniu, od podzielenia się własną historią po uczenie się od niektórych najlepsze w branży, jest dalekie od normalności dla kogoś, kto gra pierwszą główną rolę TELEWIZJA. Jest gotowa, by jak najlepiej to wykorzystać i wykorzystuje każdą sekundę na swoją korzyść, zwłaszcza z postacią warstwową, taką jak Ginny.

Siedemnaście Muszę porozmawiać z Antonią o decyzjach Ginny, włożyć swoje własne doświadczenia do serialu, z którym facetem ma nadzieję, że Ginny skończy, i dlaczego nie jest zaskoczona finałem pierwszego sezonu.

17: To twoja pierwsza główna rola i musisz pracować z niesamowitymi nazwiskami w branży. Jak to było zdobywać wymarzone mistrzowskie zajęcia każdego dnia na planie?

click fraud protection

Antonia Szlachta: Moją pierwszą myślą było „upewnij się, że cię nie zwolnią”. Nie mogłem w to uwierzyć, nawet kiedy kręciłem, że jestem głównym bohaterem programu Netflix. To właściwie moja pierwsza rola. Myślę, że pierwszą sceną, którą nakręciłem, była scena, w której Ginny wzięła Plan B z Austinem. Pamiętam, że Anya [Adams], reżyser, powiedziała: „Dobra, po prostu pójdziesz do ołtarza i to odbierzesz. Myślałem: „Świetnie! Pieszy. Lewa stopa. Prawa noga. Nie schrzań tego."

Jeśli chodzi o wszystkich innych aktorów, po prostu bardzo chciałem, żeby mnie polubili. Jestem tym, który jest Ginny, ale powiedziałem tylko: „Proszę, po prostu tak dużo chcę się nauczyć”. Wszyscy byli bardzo pomocni. Brianne [Howey] właśnie tyle mnie nauczyła. Nauczyłem się od wielu ludzi. Scott [Porter] jest taki fantastyczny. A Jen[nifer Robertson] jest przezabawna. Nie miałem okazji kręcić z nią za dużo, ale kiedy była na planie, było po prostu fajnie. Świetnie się bawiłem. Miałem stromą krzywą uczenia się, ale czuję, że wiele się nauczyłem w krótkim czasie. Aha, a Sarah Waisglass i ja mamy teraz obsesję na punkcie siebie.

17: W całym tekście jest tak wiele różnych dzikich odsłon Ginny i Gruzja. Jak to wszystko rozgryzło podczas kręcenia filmu?

AG: Naprawdę ciężko było opisać ton serialu moim przyjaciołom. Zawsze o to pytają, a ja utknęłam z powiedzeniem: „Naprawdę musisz to po prostu obejrzeć”. To podważa wszystkie Twoje oczekiwania i jest czymś naprawdę nieoczekiwanym. To wciągające. Jest soczysty. To tajemnicze. To zabawne, a jednocześnie na pewno są ciemniejsze elementy serialu. Wchodząc w to, wiedziałem, że Georgia jest tą niebezpieczną osobą i wiedziałem, że zabiła ojczyma Ginny. Ale czytanie dalej i zastanawianie się, jak w to zagrać, było bardzo ekscytujące.

Wydaje mi się, że mniej więcej w czasie, gdy kręciliśmy odcinek ósmy, dowiedziałem się, że ujdzie jej to na sucho. To wtedy PI Cordova na nią nabiera i jest bliski zdemaskowania jej. Ale próbowałem dowiedzieć się, jak i kiedy twórca serialu Sarah [Lampert] powiedziała mi swój pomysł, który przyjmuje Georgia prochy Kenny'ego i wkłada je do fajerwerków, aby się ich pozbyć – dosłownie rozrzucając prochy – moją szczękę porzucone. Pomyślałem: „Jesteś diaboliczny”. Nigdy bym o tym nie pomyślał. Najwyraźniej jednak o to chodzi. Joe, która jest mamą Diesela [La Torraca], powiedziała mi, że kierowca wyjawił jej, że przyjaciel przyjaciela chciał, aby rozsypał prochy w postaci fajerwerków.

17: Jak równoważysz zmiany tonu w serialu? Zwłaszcza z postacią taką jak Ginny, która odkrywa sekret swojej mamy, jednocześnie dowiadując się, kim jest jako dwurasowa czarna kobieta w swoim białym mieście.

AG: Właściwie było to dość łatwe, ponieważ mam dużo związku z postacią Ginny. Kiedy byłem w tym wieku, miałem głównie białych przyjaciół. Chcieli dobrze, dobrze się dogadywaliśmy, ale czasami bezwiednie mówili mi bardzo bolesne rzeczy. [Albo] mikroagresji poprzez symbolizowanie mojej rasy lub używanie stereotypów, które mnie nie dotyczą. Po prostu dlatego, że jestem w połowie czarny, zwracają na to uwagę i myślą, że to zabawne lub żart. Ale tak naprawdę to naprawdę boli i było bardzo zagmatwane w tej chwili. Wracając do gry w tym wieku – mam teraz 23 lata – mogę spojrzeć wstecz na te rzeczy i zrozumieć powody, dla których zareagowałem w taki sposób. Albo dlaczego moi przyjaciele mogli mówić takie rzeczy. Ponieważ nie przebywasz wśród wielu ludzi z różnych środowisk, masz na ich temat wykrzywioną wizję.

Granie w Ginny było dość emocjonalne i oczyszczające, by ponownie przeżyć te chwile. Ona ma popularność, ale wtedy Samanta powie jej takie rzeczy jak: „Kim jesteś? Czy twoja mama jest biała? A może twój tata? To wszystko, co mi powiedziano, o czym poprosiła mnie Sarah Lampert, a zwłaszcza moje doświadczenie bycia dwurasową kobietą i nastolatką. Poczułem się, jakbym naprawdę miał głos po raz pierwszy, co jest dla mnie absolutnie szalone, zwłaszcza w programie Netflix. Ponieważ kiedy dorastasz, jesteś już zmarginalizowany i myślisz, że nie masz głosu, na który ludzie naprawdę chcą zwracać uwagę, zwłaszcza na doświadczenie birasów. Tak więc posiadanie tej platformy naprawdę, naprawdę pomogło mi wejść w to, czując się kompetentnym i było to bardzo oczyszczające.

Ginny georgia l to r antonia gentry jako Ginny w 101 odcinku Ginny georgia cr dzięki uprzejmości netflix © 2020

Netflix

17: Scena olimpiady w ucisku bardzo otworzyła oczy, ponieważ wiele osób prawdopodobnie przez nią przeszło, ale jak wskazuje Ginny, jest ona Czarną kobietą. Jak ci się pracowało w tej scenie z Masonem Temple, który gra Huntera?

AG: W dniu, w którym kręciliśmy tę scenę, Sarah tak łaskawie pozwoliła Masonowi i mnie współpracować przy pisaniu tej sceny. Nazywanie tego olimpiadą w ucisku jest czymś, co ukuł Mason. Rozmawialiśmy z niechęcią między nami dwojgiem o naszych doświadczeniach dorastania w birasach iw społecznościach głównie białych, zwłaszcza w małych miasteczkach. On w Kanadzie, a ja dorastałem na południu. Sama scena pochodzi z bardzo oryginalnych, bardzo autentycznych miejsc od nas dwojga. Co ciekawe, oboje jesteśmy birasami, ale nasze doświadczenia są inne. Mniejszości są tak różnorodne, a doświadczenia tak różnorodne, niezależnie od pochodzenia.

Ginny nie zawsze ma rację. To bardzo wadliwe postacie i to właśnie tak bardzo kocham w serialu. Próbują postępować właściwie i mówić właściwą rzecz. Wydaje im się, że wiedzą, o czym mówią, ale nie zawsze tak jest. A Virginia naprawdę zmaga się z tożsamością. Nie wie, kiedy zostaje zdegradowana do bycia po prostu czarną dziewczyną, czy mieszanką, a potem pojawia się kolorystyka. Jest tak wiele aspektów bycia wielorasowym lub dwurasowym i, z mojego doświadczenia, pół-czarnym i pół-białym, że trudno jest tym wszystkim manewrować. Ta scena była bardzo emocjonująca dla nas obu na planie. Ale czuję się naprawdę, naprawdę szczęśliwa, że ​​mogłam nad tym pracować z Masonem.

17: Mówiąc o Ginny, która myśli, że zawsze ma rację. To było dla niej bardzo interesujące powiedzieć, że różni się od Georgii, kiedy w rzeczywistości są do siebie podobni.

AG: To właśnie sprawia, że ​​postać jest tak złożona. Georgia bardzo się stara, aby Ginny nie popełniła tych samych błędów, które popełniła w tym wieku. Ginny pod wieloma względami różni się od mamy. Ale w tym samym duchu i tym samym oddechu zrobi to samo, co Georgia. Po raz pierwszy widzimy to pod koniec głównego zerwania z tą niesławną sceną w korytarzu. Ginny wraca do domu, a jej mama konfrontuje się z nią, dlaczego zdradziła Huntera, a ona na to: „Znam mamę. Nie wiesz? Nauczyłem się tego od ciebie”. Widzimy to od początku. Choć Ginny stara się nie być taka jak jej mama, to wszystko, co naprawdę wie. Widzimy ją w lustrze, kiedy uprzejmie mówi: „Ok, wszyscy będą nazywać mnie złym facetem. Cóż, wtedy będę zachowywał się jak zły facet, jeśli tego chcą”. I tak szantażuje swojego nauczyciela, co jest bardzo ruchliwym posunięciem.

W niebieskiej scenie na farmie, kiedy Cordova rozlewa fasolę, jest tak przeciwko mamie. Jest tak skłócona ze wszystkimi, że można by pomyśleć, że powiedziałaby: „Tak, musimy wysłać ją do więzienia”. Ale po prostu decyduje się ją kryć i robi dokładnie to, co zawsze robiła jej mama, ucieka. Myślę, że to naprawdę fascynujące. To pchanie i przyciąganie jej postaci. Mam nadzieję, że widzom naprawdę spodoba się szalona jazda kolejką górską.

17: Czy byłeś zaskoczony decyzjami, które podjęła?

AG: Chyba wiedziałem, że ucieknie. Pod koniec dnia boi się mamy. Pomyślała: „O tak, morderstwo mieszkające w moim domu”. Nie wie, kim jest jej mama i nie może uwierzyć, że jest zdolna do morderstwa. Moje serce trochę pękło dla Virginii, ponieważ widzisz jej podróż przez cały sezon i może podejmować, moim zdaniem, frustrujące decyzje. Chciałabym nią potrząsnąć i powiedzieć, przestań robić to, co robisz. Ale w tym momencie po prostu naprawdę cierpi i nie wie, co jeszcze zrobić. Były to głównie wszystkie emocje. Nie było w tym zbyt wiele logiki. Nie widzisz, żeby to planowała. To był impuls i intuicyjna reakcja.

17: Przez cały sezon Ginny równoważy dwie różne relacje z Hunterem i Marcusem. Czy był jeden, któremu kibicowałeś bardziej niż drugi?

AG: Mason i Felix [Mallard] są bardzo utalentowani. Są naprawdę przyziemnymi facetami i praca z nimi była świetna. Marcus został przedstawiony jako palacz, który tak naprawdę nie słucha swojej mamy i jest trochę palantem, ale szybko zdaliśmy sobie sprawę, że tak naprawdę nie jest typowym archetypem złego faceta. On też cierpi i ma rzeczy, przez które przechodzi, z którymi się zmaga. Sceny z Marcusem to prawdziwe możliwości. Odsuwają zasłonę i widzą siebie takimi, jakimi są. Wie o samookaleczeniu Ginny io tym, z czym się zmaga. Tylko on wie. Widzisz, on chce jej pomóc. Chce być dla niej solidnym przyjacielem, pomimo wszystkich przeszkód, które stoją na ich drodze. On tak jakby widzi jej prawdziwą.

Podczas gdy Hunter to ten wyidealizowany dobry facet. Jest bardzo bystry. Chce jak najlepiej dla swoich przyjaciół i dla niej i stara się z całych sił. To jest chłopak, którego chcę zabrać do domu i poznać moich rodziców. To jest do bani, ponieważ to on w końcu boli najbardziej, powiedziałbym. Ale kibicuję Marcusowi, bo po prostu mam słabość. Moja mama właściwie kibicuje myśliwym. Właściwie chce ich obu. Ona mówi: „Tak mi żal Marcusa, ale po prostu kocham Huntera. Jest taki słodki”. Mówię: „Dobrze, mamo”. To dość skomplikowane. Chcę tylko, żeby miała dobrą przyjaźń. Myślę, że po prostu naprawdę potrzebuje dobrego przyjaciela. Jeśli kiedykolwiek będziemy kontynuować tę historię, naprawdę mam nadzieję, że jej związek z Marcusem na pewno się poprawi.

insta viewer