8Sep

10 interesujących faktów na temat Malali Yousafzai z jej nowej książki „We Are Displaced”

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

W ciągu ostatnich 6 lat Malala stała się jednym z najpotężniejszych działaczy na świecie. Ponieważ nadal korzysta ze swojej platformy do edukacji dziewcząt, teraz używa swojego głosu, aby dać uchodźcom szansę podzielenia się swoimi historiami w swojej nowej książce Jesteśmy przesiedlenioraz Siedemnaście miałam okazję usiąść z nią i usłyszeć o jej życiu z pierwszej ręki.

Oto wszystko, co musisz wiedzieć o Malali i jej nowej książce...

Od lat podróżuje po spotkaniach z uchodźcami.

„Odkąd zacząłem swoją działalność, czyli około 6 lat temu, byłem w wielu obozach dla uchodźców. Pierwsza była w Jordanii, gdzie spotkałam dzieci syryjskich uchodźców. Byłem w obozach dla uchodźców w Kenii, Rwandzie, Iraku, spotykałem się z uchodźczyniami na całym świecie, po prostu widziałem, jak uchodźcy są nam przedstawiani w wiadomościach. Po prostu pokazują tych ludzi w tak negatywny sposób” – powiedziała

click fraud protection
Siedemnaście. „Chciałbym porozmawiać z tymi odważnymi i odważnymi młodymi dziewczynami i powiedziałem: 'to jest tak rozczarowujące, że ludzie nie wiedzą o uchodźcach'. Często słyszymy o uchodźcach, ale nigdy nie słyszymy od nich. To było ważne, żeby usłyszeć od nich, dlatego zdecydowałem się napisać tę książkę. Myślę, że jest to również ważne ze względu na czas, w którym się znajdujemy i jak postrzegamy te kraje zamykając granice i budując mury, więc myślę, że to tylko przypomnienie dla ludzi, aby po prostu usłyszeć uchodźcy."

Nie czuła się wysiedlona, ​​dopóki nie zamieszkała w Anglii.

„Moja rodzina i miliony ludzi w Swat Valley zostały wewnętrznie przesiedlone w 2009 roku i nie było nas w naszych domach przez 3 miesiące. Ale wychodząc z domów nie wiedzieliśmy, czy będziemy mogli wrócić. Słyszysz walki, słyszysz pociski przelatujące nad twoim dachem i wiedziałeś, że przebywanie tam nie jest bezpieczne. W przeciwnym razie możesz stracić życie. Ale potem, kiedy przeprowadziliśmy się do Wielkiej Brytanii. Dochodziłem do siebie po traumie, otrzymywałem leczenie i wszystko było takie nowe i inne. Przesiedlenie się w Pakistanie było trudne, ale nieco łatwiejsze, ponieważ język był ten sam, kultura była ta sama, a my mamy tradycję gościnności, więc ludzie nas witali. Kiedy przyjeżdżasz do zupełnie innego kraju, jest to trudne, ponieważ kultura jest nowa, sposób, w jaki ludzie rozmawiają, plotkują i śmieją się, a ich codzienna rozmowa jest zupełnie inny. Ale potem przyzwyczaiłem się do tego i jestem w Wielkiej Brytanii od 6 lat. Nie jestem oficjalnie uchodźcą, jesteśmy mieszkańcami, ale w pewnym sensie czujemy się wysiedleni”.

Niedawno po raz pierwszy wróciła do Pakistanu.

„To była najważniejsza atrakcja 2018 roku. Wróciłem do domu i zobaczyłem moich przyjaciół, nauczycieli, sąsiadów, członków mojej rodziny, wszystkich. Poznaliśmy tam setki ludzi i wspaniale było znów zobaczyć nasz dom. Nadal utrzymywali [dom] taki, jaki był wcześniej, a moje szkolne trofea, książki, narzutę na łóżko, wszystko nadal tam było i było po prostu tak pięknie to zobaczyć ”- powiedziała Siedemnaście. „W pewnym sensie było to poczucie spełnienia. Zawsze czułem, że w moim życiu czegoś brakuje”.

Twarz, Brwi, Uroda, Warga, Nos, Podbródek, Czoło, Policzek, Oko, Sesja zdjęciowa,

Brian GreenNetflix

Uważa, że ​​dla dziewczynek ważne jest, aby słyszeć różne historie.

„Chciałem różnych historii [w mojej książce]. Chciałem, żeby ludzie poznali syryjską uchodźczynię. Chciałem, żeby ludzie poznali kolumbijską uchodźczynię. Dziewczyna z Gwatemali, która nie miała wyboru, została sierotą i dla własnego bezpieczeństwa musiała opuścić swój kraj. Chciałem, żeby ludzie dowiedzieli się o dziewczynach w Jemenie, dziewczynach w Ugandzie, a także o ludziach, którzy je powitali. Zamieściłem również historię Farah z Ugandy, która jest obecnie dyrektorem generalnym Fundusz Malali, ponieważ często, gdy mówisz o uchodźcach, są to beznadziejne historie. Chciałem, aby ludzie wiedzieli, że ci uchodźcy również odnieśli sukces, służyli w rządzie i założyli organizacje charytatywne. Wzmocnili ludzi i wykonują niesamowitą pracę, więc musimy również spojrzeć na to pod tym kątem”.

Uważa, że ​​nie udostępnia się wystarczającej liczby historii z Ameryki Łacińskiej.

„Chciałem uwzględnić historie z Ameryki Łacińskiej, ponieważ kiedy ludzie mówią o uchodźcach, zwykle skupiają się one na uchodźcach syryjskich i kojarzą się z wojnami i terroryzmem. Ale są też gangi i inne formy konfliktów, które często się nie liczą. W Ameryce Łacińskiej te kryzysy mają miejsce w tak wielu krajach i tylko słyszę o tej dziewczynie historia, przekroczenie granicy, 15-latka [Analisa], która straciła rodziców, to nie jest łatwe rzecz. To wymaga odwagi i odwagi. A to mówi ci, że jej życie było zagrożone i nie miała tam przyszłości i każdy powinien mieć prawo do świetlanej przyszłości. Region ten potrzebuje większej uwagi i większego wsparcia ze strony ludzi z całego świata, a także z krajów-darczyńców wspierać edukację tych dziewcząt, które opuszczają szkołę, ponieważ tracą domy lub tracą swoje szkoły."

Mówi, że edukacja powinna być na pierwszym miejscu dla każdego młodego aktywisty.

„W tej chwili brakuje mi tygodnia w szkole. W Oksfordzie pierwszy tydzień to tydzień egzaminów, więc egzaminy zdawałem wcześniej, zanim tu przyjechałem. Ważne jest, abyś skupił się na własnej edukacji, a kiedy pójdę na studia, jestem całkowicie skoncentrowany na moich studiach. Dla dziewcząt, które są oddane i entuzjastycznie nastawione do wprowadzania zmian w swoim społeczeństwie na świecie, ważne jest, aby jednocześnie pielęgnowały i skupiały się na budowaniu siebie. Świat, który chcesz stworzyć, będzie miał większy wpływ, jeśli będziemy edukować, wzmacniać i wyposażać się w większą wiedzę i umiejętności.

JORDANIA-SYRIA-PAKISTAN-UCHODŹCY-YOUSAFZAI

-Obrazy Getty

Uważa, że ​​każdy powinien mieć mentora.

„Ważne jest również posiadanie kilku mentorów. Mentorami mogą być nauczyciele, rodzice, przyjaciele lub osoby, w których czerpiesz inspirację. Dobrze jest kogoś mieć i zawsze dobrze jest zapytać, czy potrzebujesz pomocy. Nigdy się w tym nie wahaj."

Chce, by młodsze pokolenie uwierzyło w siebie.

„Zawsze mówię młodym ludziom, aby wierzyli w siebie. To znaczy być pewnym siebie i wierzyć, że to, co mówisz, ma znaczenie. Kiedy mówię o edukacji, uważam, że kształcenie dziewcząt może pomóc w osiąganiu lepszych wyników. Pomaga nam budować gospodarki. Jeśli edukujemy wszystkie dziewczęta, doda to do światowej gospodarki ponad 30 bilionów dolarów, pomoże nam zmniejszyć ubóstwo i przeciwdziałać zmianom klimatu. Wierzę w tę przyczynę i istnieją dane, które to potwierdzają. Wierzę w to od 10 roku życia. Byłem na zgromadzeniu, na którym byliby ludzie, głównie mężczyźni, ale miałem pewność, że mój głos ma znaczenie. Nieważne ile miałam lat, mój głos był ważny. Byłoby dobrze, gdybyśmy wszyscy mieli przyjaciół, którzy nas zachęcali, którzy nas wspierają, ale powinieneś wstać i wesprzeć się.

Wie, że młodsze pokolenie dokona zmian.

„Mam nadzieję, kiedy patrzę na młodsze pokolenie, ponieważ jest ono zainteresowane tworzeniem zrównoważonego świata. Chcą zobaczyć zmiany. Chcą podważyć status quo. Chcą rzucić wyzwanie liderom. Mam nadzieję, że szczególnie młodzi czytelnicy przeczytają tę książkę i zainspirują się tymi niesamowitymi historiami uchodźczyń i kobiet. Mam nadzieję, że oni również się doinformują, a następnie podejmą działania. Powinni zdawać sobie sprawę, że cokolwiek robią, czy jest to drobny akt wspierania uchodźcy w lokalnej społeczności, czy prowadzenie kampanii w Twojej szkole lub społeczności, wszystkie te rzeczy mają znaczenie i mogą przynieść zmianę, którą wszyscy chcemy zobaczyć, czyli przyjazne, otwarte społeczeństwo, które jest miłe i współczujące dla wszystkich”.

Jesteśmy przesiedleni: moja podróż i historie dziewczyn-uchodźców z całego świata

amazonka.pl
$18.99

9,79 USD (48% zniżki)

KUPUJ TERAZ

„Dochód z tej książki idzie na naszą pracę, Fundusz Malali, gdzie wspieramy edukację dziewcząt-uchodźców. Kiedy ludzie kupują tę książkę, powinni wiedzieć, że już pomagają uchodźczyni. Myślę, że to początek”.

Ona jest tak samo niepewna przyszłości jak ty.

„Nie jestem pewien, co będę robił w przyszłości, [pisząc] więcej książek, czy nie. Myślę, że obecnie koncentruję się na uniwersytecie. Mam dużo esejów do napisania."

Tamara Fuentes jest redaktorem działu rozrywki w Siedemnaście. Śledź ją dalej Świergot oraz Instagram!

insta viewer