8Sep

Luke Perry z „Riverdale” i „90210” jest podobno hospitalizowany po udarze

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

  • Według doniesień Luke Perry doznał udaru mózgu TMZ.
  • Aktor gra Freda Andrewsa, ojca Archiego Riverdale.
  • Został przewieziony do szpitala, gdzie podobno został umieszczony w śpiączce medycznej.

[Aktualizacja 28.02.2019 15:42]: TMZ donosi teraz, że kiedy sanitariusze przybyli na miejsce zdarzenia w domu Luke'a Perry'ego, on zareagował, ale „jego stan się pogorszył”. Źródła podają, że aktor został umieszczony w śpiączce wywołanej medycznie. Przedstawiciel Luke'a powiedział jednak serwisowi, że nie jest w śpiączce i po prostu został poddany działaniu środków uspokajających. Chociaż jego obecny stan pozostaje niejasny, wiemy, że jest „pod obserwacją”, zgodnie z Ludzie.

Oryginalny post: Luke Perry, serce i dusza Riverdale, został zabrany do szpitala w środę rano po tym, jak podobno doznał „rozległego udaru”, według TMZ. Ratownicy medyczni dotarli do jego domu około 9:40 wczoraj rano i zabrali go do szpitala. Jego obecny stan jest nieznany.

52-letni aktor znany jest z roli ojca Archiego, Freda Andrewsa, on Riverdale, ale grał także nastoletniego łamacza serc Dylana McKaya w „Beverly Hills, 90210” w latach 90-tych. Jak na ironię, w środę, w dniu hospitalizacji Luke'a, ogłoszono, że program zostanie ponownie uruchomiony, ale nie jest jasne, czy Luke weźmie udział.

Będziemy Cię informować na bieżąco o stanie zdrowia Łukasza i odpowiedziach od jego Riverdale członkowie obsady.

Carolyn Twersky jest asystentką redaktora w Seventeen.com. Śledź ją dalej Świergot oraz Instagram!