8Sep

Mój bliźniak dostał się do naszej szkoły marzeń, ale ja nie

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Olivia (po prawej)

Moja siostra bliźniaczka Lauren i ja mamy ten stary, wyciągnięty ręcznik Kubuś Puchatek w naszym pokoju z napisem „Z dwojgiem jest o wiele bardziej przyjazny” i jesteśmy żywym dowodem, że tak jest prawda. Urodziłam się 10 minut przed moją siostrą i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni.

Przez całe życie dzieliliśmy pokój, mamy tych samych przyjaciół w szkole i wykonujemy te same czynności. Kiedy byliśmy mali, czasami budziliśmy się rano i zmienialiśmy piżamy, aby zmylić rodziców co do tego, kto jest kim! Więc kiedy w tym roku nadszedł czas, abyśmy złożyli podania do college'u, oboje po prostu założyliśmy, że pójdziemy do tej samej szkoły. Tak naprawdę nie rozmawialiśmy na ten temat – po prostu wiedzieliśmy.

Włosy, Twarz, Nos, Ludzko, Usta, Uśmiech, Produkt, Ludzie, Zabawa, Oko,

Lauren i Olivia Zanotelli

(Lauren, po lewej i Olivia)

Jesteśmy w zasadzie tą samą osobą, więc chociaż nasza mama nie chciała, żebyśmy mieszkali razem na studiach właśnie z tego powodu – naprawdę chciała, żebyśmy się rozgałęzili! — jeździliśmy na te same wycieczki i oboje zakochaliśmy się w Uniwersytecie Wisconsin-Madison. Złożyliśmy wniosek i pewnego dnia w listopadzie Lauren sprawdziła swoją skrzynkę odbiorczą i zobaczyła od nich e-mail. Oczywiście nerwowo sprawdziłem też pocztę, ale... nic. Moja skrzynka odbiorcza była całkowicie pusta.

Laura otworzyła wiadomość i kompletnie przestraszyła się — została przyjęta! To była jedyna szkoła, w której była bardzo emocjonalna i była tak podekscytowana, że ​​zaczęła płakać. Wiedziałem w tym momencie, że właśnie tam zamierza się udać i że fakt, że nie słyszałem od nich, oznaczał, że prawdopodobnie nie byłem.

Kolejne kilka miesięcy było beznadziejne. Byłam oczywiście bardzo szczęśliwa z powodu mojej siostry, ale przygnębiona dla siebie. Kocham Lauren bardziej niż cokolwiek innego i jeśli tylko jedno z nas miało się dostać, byłem podekscytowany, że to ona, ale nadal czułem się kiepsko. Najgorsze było to, że Lauren była tak szczęśliwa i pewna swojej decyzji o college'u dużo wcześniej niż ja. Chciałem też Wisconsin i nienawidziłem czekać.

Kolejne kilka miesięcy było beznadziejne. Byłam oczywiście bardzo szczęśliwa z powodu mojej siostry, ale przygnębiona dla siebie.

Twarz, Odzież, Głowa, Wakacje, Moda, Szorty, Noga, Lato, Blond, Ramię,

Lauren i Olivia Zanotelli

(Olivia, po lewej i Lauren)

W ciągu następnych kilku tygodni wydawało się, że wszyscy w szkole słyszeli o Wisconsin z wyjątkiem ja. Nasi przyjaciele często pytali nas, czy będziemy chodzić razem do szkoły – tak jak my, ludzie po prostu założyłem, że tak — ale wszystkie pytania sprawiły, że jeszcze bardziej niepokoiłem się, że nadal jestem Czekanie. Lauren zapewniała mnie, że wciąż jest szansa, ale też mądrze przypomniała mi, że podczas naszej wizyty całkowicie pokochałam Clemson University.

Po tym, co wydawało mi się wiecznością, w końcu w styczniu dowiedziałem się, że zostałem odłożony z Wisconsin i chociaż cieszyłem się, że nie odmówiono mi całkowicie, nadal było to bardzo frustrujące. Ale czekałem na coś by mi powiedzieć: „Tak, musisz jechać do Clemson!” a brak wiadomości z Wisconsin był tylko znakiem, którego potrzebowałem. Clemson jest dość daleko od domu i nie byłam pewna, czy chciałabym być w zupełnie nowym miejscu, ale Lauren naprawdę pomogła mnie uspokoić, że mogę jechać daleko.

Szczerze mówiąc, gdybym dostał się do Wisconsin, nie skłoniłoby mnie to do patrzenia na Clemson i jestem bardzo podekscytowany, że tam pojadę. Wisconsin było opcją, która początkowo miała wiele sensu, ale Clemson jest dla mnie właściwym miejscem, nawet bez mojej siostry.

Wolny czas, Zabawa, Ludzie na plaży, Lato, Piasek, Arecales, Turystyka, Wakacje, Wakacje, Udo,

Lauren i Olivia Zanotelli

(Olivia niosąca Lauren)

Lauren

Kiedy dostałem się do Wisconsin, a Olivia nie, nie było łatwo. Czułem się winny z powodu bycia tak szczęśliwym i próbowałem jej przypomnieć, jak bardzo kochała inne szkoły. Pamiętam, jak po powrocie do domu z urodzinowego obiadu nasi rodzice udekorowali nasz pokój i umieścili na naszych łóżkach balony w kolorach Clemson i Wisconsin. Patrząc na różnokolorowe balony, w końcu zdałem sobie sprawę, że nie idziemy razem do szkoły – po raz pierwszy w życiu będziemy rozstać się o 14 godzin.

Oczywiście jest mi smutno, że nie chodzimy razem do szkoły, ale w przyszłym roku będzie naprawdę miło nie być znanymi jako para. Wszyscy dosłownie myślą o nas jako o tej samej osobie. Dziwnie będzie przebywać z dala od mojej siostry, ale miło będzie też być znanym jako osoba indywidualna.

Miło będzie nie być znanym jako para. Wszyscy dosłownie myślą o nas jako o tej samej osobie.

Przeraża mnie bycie osobno, ponieważ przez całe życie robiliśmy wszystko razem. Zawsze wyobrażałem sobie, że mieszkam na końcu korytarza od niej i mogę podejść i zobaczyć ją, kiedy tylko zechcę. Jedziemy na FaceTime, odwiedzamy się, kiedy możemy, i planujemy studiować za granicą w tym samym miejscu w tym samym czasie, ale na pewno będzie inaczej. To dziwne i trochę przerażające, ponieważ w każdej sytuacji, w jakiej byłem, ona tam była. To pierwszy raz, kiedy wchodzę do pokoju i muszę znaleźć kogoś nowego do siedzenia.

Czy masz niesamowitą historię, którą chcesz zobaczyć na Seventeen.com? Podziel się z nami teraz, wysyłając e-mail na [email protected] lub wypełnianie tego formularza!