8Sep

Katie: Ostrzeżenie o Rytuale Przejścia!

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Włosy, usta, wargi, policzek, brązowy, fryzura, zabawa, podbródek, czoło, brwi,
Ostrzeżenie przed rytuałem przejścia: Katie się wyprowadza! To znaczy akademików.

Zgadza się, podpisałem pierwszą umowę najmu na moje mieszkanie! Mieszkam w tym roku w akademikach, a styl, w jakim się znajduję, jest taki, że moje łóżko jest na podwyższeniu (jak łóżko piętrowe) z biurkiem i komodą pod spodem, podobnie jak moja współlokatorka. Mamy toaletkę, umywalkę i szafę, ale łazienkę dzielimy z połową podłogi. Akademik został... doświadczenie. Cieszę się, że mieszkałem w kampusie; Nie żałuję, ale na pewno jestem gotowa na coś nowego. Jestem gotowa mieć drzwi do sypialni, które oddzielają mnie od współlokatora, własną łazienkę, większą szafę, KUCHNIĘ, cichych sąsiadów, bliższe miejsce parkingowe... i tak dalej. Jak powiedziałem wcześniej, często budziły mnie w środku nocy ludzie natknął się z North Gate, Imprezowa ulica Texas A&M i mam test o 8 rano lub jestem na nogach od ponad 24 godzin i potrzebuję spać.

click fraud protection

Zdecydowanie przyznam, że cieszę się, że mieszkałem na kampusie przez mój pierwszy rok i polecam to zrobić wszystkim. Tak dobrze znasz swój kampus, jest tak blisko wszystkiego, że możesz wstać z łóżka 10 minut przed tobą masz zajęcia i naprawdę czujesz się, jakbyś był na studiach, a nie tylko w innym mieście we własnym miejscu. Świetnie się też bawiłem z moim współlokatorem. Uczenie się dzielenia przestrzeni z kimś innym było wspaniałym doświadczeniem. Udowodniłem, że jedynak MOŻE przetrwać bez złości w pokoju w akademiku. Laramy była niesamowitą współlokatorką i uwielbiam to, że możemy sobie nawzajem opowiadać o wszystkim, co dzieje się w naszym życiu, nawet jeśli po prostu potrzebujemy upustu. Mam nadzieję, że wszyscy macie szczęście, że znajdziecie to w przyszłym roku; Laramy i ja mamy własne grupy przyjaciół, ale zawsze jesteśmy dla siebie i upewniamy się, że drugi jest bezpiecznie w domu. Poklep się po plecach, Lare Bear.

W każdym razie moją współlokatorką na przyszły rok jest Hannah i znam ją z Century Singers, chóru, w którym jestem. Właściwie jest z tego samego miasta co ja, ale tu ją spotkałem. Nasze mieszkanie znajduje się w czteropoziomowym budynku i chociaż budynek jest starszy, urządzenie zostało przebudowane, dzięki czemu mamy drewniane podłogi, nowe urządzenia ze stali nierdzewnej i garderoby! A najlepsze jest to, że jest TANIO!! Żeby nie powiedzieć, że nie było DUŻO przekonywania na froncie rodzicielskim...
Więc gdzie teraz mieszkacie lub zamierzacie mieszkać; na kampusie czy poza nim? Który jest lepszy?

- Katie

insta viewer