8Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Od najgorszego koszmaru Beliebera minęły długie trzy miesiące: dzień, w którym Justin Bieber usunął swoje konto na Instagramie. We wtorek Justin Bieber nie mający Instagrama podbił serca, gdy zwrócił się do narzędzia społecznościowego w Londynie, gdzie zagrał swój ostatni koncert podczas europejskiej części światowej trasy Purpose. Zaczął drażniąc się, pytając tłum: „Kto uważa, że powinienem odzyskać mój Instagram?” Oczywiście reakcja była jednogłośna, gdy na arenie rozległy się krzyki. A potem porównał Instagram do super gorącego i paskudnego miejsca: piekła. „Nie chcę odzyskać mojego Instagrama. Jestem pewien, że Instagram jest dla diabła. Myślę, że piekło to Instagram. Jestem pewien na 90 procent – powiedział. „Zostajemy wysłani do piekła i zostajemy zablokowani na serwerze Instagram, utknąłem w DM, próbując wydostać się z tego, ale nie mogę. Nie wiem, o czym mówię”.
Jeśli pomyślisz o tym przez chwilę, właściwie Justin móc wiem, o czym mówi. Nie przechodźmy wszyscy piekielnego rytuału przed snem przewijania kanału, dopóki nie wydarzy się którakolwiek z następujących sytuacji: (1) twój skurcze dłoni, (2) telefon spada na twarz, (3) przypadkowo podoba Ci się zdjęcie byłego/nemezis, (4) faktycznie upadasz we śnie?
Justin jest wyłączony do połowy lutego, kiedy przyjeżdża z trasą do Meksyku. Może wykorzysta tę przerwę, aby wymyślić najlepszy zwrot na Instagramie w historii. (Nie zrobi tego, ale można pomarzyć).
Podążać @Siedemnaście na Instagramie!
Z:Kosmopolityczne USA