8Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Cześć wszystkim!
Pomimo chęci zaangażowania się, towarzyskiej natury, nawiązywania przyjaźni przed rozpoczęciem zajęć poprzez preorientację podróż z plecakiem i pomimo spotkania setek przyjaznych ludzi podczas tygodnia, poczułam się kompletnie samotna na studiach zaczęła się. Tęskniłam za moimi rodzicami, siostrą, najlepszą przyjaciółką w Austin i, nie daj Boże, moim byłym chłopakiem (zerwaliśmy, gdy dowiedzieliśmy się, że nasze uczelnie są oddalone od siebie o 3000 mil). Nie wiedziałem, czy coś się ułoży
Ale nadszedł czas, kiedy zrobiło się wygodniej – kiedy zacząłem chodzić na imprezy (patrz zdjęcie!), regularnie się zawieszać z tymi samymi ludźmi i zaczynając rozumieć, jak radzić sobie z kilogramami czytania, które profesorowie rzucają na humanistykę kierunki. W końcu nadszedł czas, kiedy stałem się, no cóż, szczęśliwszy.
Wydaje mi się, że to ważne, bo chociaż studia to „najlepsze cztery lata twojego życia”, nie jest niczym niezwykłym ani dziwnym, że czujesz się niezręcznie, nieswojo lub przygnębiony w pierwszych kilku tygodni. Właściwie wszyscy, z którymi o tym rozmawiałem, mówili, że czują się dokładnie tak samo! W końcu znajdziesz swoją niszę, spotkasz przyjaciół, a może zbliżysz się do kogoś z wyższej klasy, który gotuje Tobie i Twoim przyjaciołom indyjskie jedzenie w swoim mieszkaniu - tylko powiedz!
Jeśli w tym roku jesteś na pierwszym roku, jak minęło kilka pierwszych tygodni? Czy już się zadomowiłeś? Zostaw komentarz poniżej!