8Sep

Thomas Doherty mówi „Dziedzictwo” i czy jego postać jest nowym Damonem Salvatore

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Potomkówfani z pewnością rozpoznają Thomas Doherty za jego rolę jako ostatecznego złego chłopca, Harry'ego Hooka. Po pożegnaniu się ze swoją postacią pod koniec Potomkowie 3, jest gotów przyjąć inną rolę, tym razem grając 600-letniego wampira, który nagle pojawił się w teraźniejszości na Pamiętniki wampirów oraz Pierwotni odkręcić,Dziedzictwo. Thomas dołącza do obsady jako nowe zainteresowanie miłością dla Lizzie, którą jego postać czule nazywa pełnym imieniem, z tajemniczą przeszłością i jeszcze bardziej tajemniczą przyszłością w Szkole Salvatore dla Młodych i Uzdolnionych.

Siedemnaście musiał porozmawiać z Thomasem o jego nowej roli, czego fani mogą oczekiwać od Sebastiana, jak to było być w porównaniu z Damonem Salvatore i co dalej z jego postacią jako Dziedzictwo kontynuuje swój drugi sezon.

17: Jak to było dołączyć do Dziedzictwo rodzina?

Thomas Doherty: Tak, niesamowite! Wspaniale jest dostać tę rolę i wejść do tej rodziny, która sięga wstecz. Właściwie byłem dość zdenerwowany. Bo, mam na myśli, ma ogromny fandom i nigdy nie chcesz ich zawieść, czy cokolwiek. Właściwie byłam trochę zdenerwowana, ale wszyscy byli tacy mili i gościnni i tacy cudowni, a także była to naprawdę fajna okazja, ponieważ oglądałem niektóre

Pamiętniki wampirów, ale nigdy nie oglądałem Pierwotni. Więc wchodząc i próbując przeprowadzić badania i nadrobić zaległości, zostajesz zapętlony w tym świecie. Praca nad czymś, co naprawdę sprawia ci przyjemność, jest zawsze niesamowita. Było tak, tyle zabawy i filmowania w innym stanie, a wszystko jest bardzo ekscytujące!

17: Ile z Dziedzictwo oglądałeś, kiedy dostałaś rolę?

TD: Nie było dużo czasu, kiedy dostałem tę rolę, dopóki nie zacząłem kręcić. Myślę, że obejrzałem jeden z ostatnich fragmentów w samolocie, który leciał nakręcić [w Atlancie]. Jak powiedziałem, po prostu to pokochałem i naprawdę się w nim zakochałem. To naprawdę zabawne i poruszające się. Jest w górę i w dół. Jest szybki i wolny. Więc naprawdę fajnie jest być częścią tego.

17: Wiele osób mówi, że Sebastian jest nowym Damonem Salvatore. Zgodzisz się?

TD: Nie mogę powiedzieć za dużo, ale myślę, że zdecydowanie dzielimy tę samą energię. Mamy bardzo podobną energię i ekspresję, gdzie również mamy do nich tę uroczą, zamyśloną jakość. Musisz tylko poczekać i zobaczyć, czy są podobne, i podjąć decyzję.

17: Czy czułeś, że w porównaniu do Damona są jakieś duże buty? A może po prostu próbowałeś zrobić z Sebastiana swoją własną postać podczas kręcenia filmu?

TD: Tak, absolutnie to drugie. To znaczy, zawsze pochlebia mi być porównywanym do kogoś, kogo wszyscy kochali w serialu, który jest bardzo udanym i niesamowitym aktorem. Myślę, że kiedy pracowałem dla Disneya, ciągle porównywałem się do Zaca Efrona i Troya Boltona i tak dalej, więc to było naturalne. To znaczy, staram się, aby to nie wpłynęło na to, co próbujesz zrobić dla swojej postaci. Są to zupełnie inne postacie, a on też zrobił to fantastycznie dobrze i nie chcesz tego po prostu kopiować. Chcesz dać publiczności coś innego. Coś innego, do czego mogą się odnosić lub nie. Ciesz się lub nie ciesz. To cała esencja tego, co robimy.

17: Czy jest coś, co możesz ujawnić o przeszłości Sebastiana, czego nie odkryliśmy w odcinku 2?

TD: To wszystko, co na razie będziesz wiedzieć. Mogę ci powiedzieć, że w odcinku 5 dowiesz się, kim naprawdę jest Sebastian i skąd pochodzi, a także jego historię i co skłoniło go do pojawienia się na progu Szkoły Salvatore.

17: Ma silną więź z Lizzie i automatycznie mają połączenie. Jak to było kręcić tę scenę ich pierwszego spotkania?

TD: Tak mi to utrudniasz. Co mogę ci powiedzieć? Mogę ci powiedzieć, że pierwszą intrygą i atrakcją Sebastiana dla Elizabeth jest to, że przypomina mu byłego kochanka. I tu właśnie pojawia się dla nich ten początkowy rodzaj iskry. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele więcej, ale jeśli chodzi o kręcenie tej sceny, to było niesamowite. To było w tej pięknej opuszczonej stodole, a wszędzie są świece i światła. To naprawdę wyjątkowe. Wchodzi Sebastian i oczywiście mam cały kontekst tego, kim jest ta postać, jego historia i rozwój postaci, którą w końcu stworzy, ale zawsze zastanawiacie się nad tym Świetnie. [To] spore wyzwanie, ponieważ nie chcesz dawać za dużo.

Siedzi, Przyjaźń, Zima, Fotografia, Trawa, Drzewo, Zamrażanie, Śnieg, Rekreacja, Gest,

Annette BrownCW

17: Czy przystosowanie się do szkoły Salvatore będzie trudne dla Sebastiana?

TD: Myślę, że to jest jak wszystko, na przykład, jeśli pójdziesz do nowej szkoły lub pójdziesz do nowego klubu młodzieżowego. Cokolwiek nowego, każda zmiana zawsze będzie inna i trudna na początku i bardziej wymagająca. Każda zmiana jest inna i trudna, więc myślę, że Sebastian, bez względu na to, jak bardzo jest tajemniczy i ponury, nadal go dotyczy. Myślę, że uzna to za wyzwanie.

17: Fani są bardzo podekscytowani, że Lizzie ma kogoś, kto naprawdę ją szanuje. Skąd ta pozytywna reakcja fanów?

TD: Pochodzące z Pamiętniki wampirów, Pierwotni, i teraz spuścizny, to dość duże buty do wypełnienia. To naprawdę miłe i jestem pewien, że ludzie nie będą zawiedzeni w miarę rozwoju serii. I nawet nie będziesz musiał czekać tak długo, aż dowiesz się, kim jest Sebastian. To dopiero odcinek 5. Jego więc blisko.

17: Jak to jest widzieć swoich fanów? Potomków dołączyć do Ciebie w tej nowej podróży?

TD: Są po prostu najlepsi. Są takie słodkie, tak miłe i niewiarygodnie wspierające. Fajnie jest, gdy masz tak wspierających fanów, którzy są naprawdę zainteresowani tym, co robisz. Możliwość dzielenia się z nimi — inną stroną kariery aktorskiej i inną postacią — jest również bardzo ekscytująca. Ale miło jest być mile widzianym w Dziedzictwo fandom i wsparcie wszystkich doświadczonych fanów.

17: Jak to było dołączyć do obsady i zacząć z nimi pracować po raz pierwszy?

TD: Tak, to takie miłe. Są po prostu najsłodszą grupą ludzi i wszyscy są bardzo utalentowani. I są prawdziwymi i życzliwymi ludźmi. Dużo pracowałem z Jenny [Boyd], która gra Elizabeth i jest po prostu taką ukochaną. Jest taka miła i opiekuńcza i ma wszystko, czego chcesz w aktorskim partnerze. Jest hojna w swoim czasie i energii. I tak cierpliwy. Bo, oczywiście, wchodząc do nowej serii, musisz poświęcić chwilę, aby się odnaleźć, a ona była w tym naprawdę bardzo pomocna. Wszyscy byli. Są naprawdę po prostu takie urocze.

17: Czy na planie jest coś, co cię zaskoczyło?

TD: Rzeczywiście, rzecz, która mnie zszokowała, to wielkość studiów i liczba zestawów. Jest ich tak wiele! Jest ogromny! Kiedy myślisz, że rzeczy są kręcone na zewnątrz, to tak naprawdę jest w środku. To po prostu dzikie, szalone! Ale sądzę, że to część magii filmu i telewizji i jak to jest odpowiednie dla takiego show.