7Sep

Myślałem, że dostałem miesiączki po zjedzeniu szyszki śnieżnej wiśni

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Pokazałem siostrze małą czerwoną kropelkę na mojej bieliźnie. – Jak myślisz, co to jest? Pamiętam, że pytałem. "Prawdopodobnie coś, co zjadłeś," odpowiedziała. Byłam w czwartej klasie i odpowiedź mojej siostry wydawała się prawdopodobna. Chodzi mi o to, że mogły to być wszystkie batoniki, guma do żucia albo czerwony barwnik ze śnieżnego stożka.

Włożyłem z powrotem bieliznę i kontynuowałem dzień, który obejmował jazdę na rowerze i plucie do strumienia za moim domem. Jednak później tej nocy dostałem skurczów, a ból przeszył mi żołądek na tyle, że zaczęłam wyć. Do pokoju wbiegła moja mama. "Co się dzieje?" zapytała. "Mój brzuch. Jenny mówi, że to coś, co zjadłem. Na moich spodniach była czerwień. Moja mama wrzasnęła ze szczęścia. "Masz swój okres!" ona płakała.

Następną rzeczą, którą zdaję sobie sprawę, jest to, że uderzam w Midol i zastanawiam się, jak przykleić 20-metrowy Kotex do mojej bielizny. Pewna, że ​​ktoś zobaczy, jak ten podpasek w całym jego ogromie wystaje z moich skośnych spodni, zdecydowałem się zostać w domu ze szkoły.

click fraud protection

Następnego dnia moja mama zadzwoniła do mojej babci, która zadzwoniła do swojej siostry, która zadzwoniła do rzeźnika, który zadzwonił do księdza, który zadzwonił do Watykanu. Zadzwonił telefon z wystarczającą ilością błogosławieństw z okresu gratulacji, by nazwać mnie świętą.

Następnego dnia wróciłem do szkoły z notatką z okresu lub innymi słowy notatką wyjaśniającą, dlaczego być może będę musiał opuścić klasę. A jeśli to nie było wystarczająco krępujące, tego dnia przeciekałem przez spodnie. Chłodno-ciepło padło z poduszki, a kiedy wstałem, na siedzeniu rozmazała się plama krwi. Pobiegłem do mojej torby, aby złapać moją skrytkę i pomknąłem do drzwi. Za mną Nicholas wskazał plamę na siedzeniu i salę wypełnioną śmiechem.

Za mną Nicholas wskazał plamę na siedzeniu i salę wypełnioną śmiechem.

Siedziałem w łazience tak długo płacząc, że nauczycielka zapukała do drzwi i powiedziała, że ​​jeśli chcę iść do pielęgniarki, to mogę. Że gdybym chciał, żeby szkoła zadzwoniła do mojej mamy, zrobiliby to. Otarłam łzy, podciągnęłam spodnie i poszłam do gabinetu pielęgniarki próbując zakryć czerwoną plamę rękami.

Mimo że przestałem płakać, czułem, jak łzy napływają mi zza oczu. Pielęgniarka otworzyła drzwi łazienki i wskazała na pudełko dodatkowych spodni, w które mogłabym się przebrać, dopóki mama nie przyjedzie do szkoły. Wybrałam parę bawełnianych legginsów, które były przynajmniej o jeden rozmiar za małe. Prychnęłam, powstrzymując swoją frustrację.

Kiedy moja mama przyszła do gabinetu pielęgniarki, uśmiechnęła się i objęła mnie ramionami. Nie mogłem dłużej się powstrzymywać. Obrazy studentów śmiejących się ze mnie wypełniły mnie jak wiadro wody. Moje skurcze nie ustawały, a ciasnota spodni z gumką pogorszyła sytuację.

W drodze do domu mama powiedziała mi, że to samo przydarzyło się jej, gdy była w szkole. Była też w czwartej klasie. Zaproponowała, że ​​inne dzieci nie miały tyle szczęścia, by dostać miesiączki, i że otrzymanie okresu w młodym wieku jest darem, oznaką kosmicznej dojrzałości. Namawiała mnie, żebym była dumna ze swojego ciała, żebym już nigdy nie pozwoliła nikomu się wstydzić. Miałam moc, by albo pokochać swoją kobiecość, ten okres, który bardziej przypominał elipsę, albo wybrać się na nią dezaprobować i się wstydzić.

Mama namawiała mnie, żebym była dumna ze swojego ciała, żebym już nigdy nie dopuściła do wstydu.

Kiedy wróciliśmy do domu, mama zrobiła mi herbatę i położyła na talerzu trzy ciasteczka z kawałkami czekolady. Siedziała ze mną, kiedy piłem i chrupałem, i uśmiechała się do mnie, gdy dopiłem nawet najmniejsze okruszki. "Lepsza?" zapytała. Nic nie powiedziałem, tylko się do niej uśmiechnąłem. Szkoła, nauczycielka, dzieci śmiejące się ze mnie w klasie, wszystko wydawało się zniknąć, zatopić się w mojej herbacie. Zdałem sobie sprawę, że mój okres to nie koniec świata; bardziej przypominało to początek.

Czy masz niesamowitą historię, którą chcesz zobaczyć na Seventeen.com? Podziel się z nami teraz, wysyłając e-mail na [email protected] lub wypełnienie tego formularza!

insta viewer