7Sep

Zapominasz o finałach?!

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Kręgowce, Szczęśliwy, Grupa sportowa, Rasa psa, Ludzko, Żółty, Psia, Carnivore, Ssak, Grupa sportowa, Ludzie w przyrodzie,
Nie nienawidzisz tego, kiedy wydaje się, że jest jak piątek — do weekendu jest gigantyczny, pseudo nagromadzony i BAM! dowiadujesz się, że to dopiero czwartek?! Tak bardzo tego nienawidzę, ale zauważyłem, że na kampusach uniwersyteckich jest jeszcze gorzej, gdy przerwa w Święto Dziękczynienia sprawia, że ​​o tym zapominasz mały rzecz zwana finałami.

Dla mnie Święto Dziękczynienia było czystą błogością (mam nadzieję, że twoje też było) – co wiązało się z jedzeniem za dużo, spaniem za dużo, robieniem za dużo zakupów i powtarzaniem tego wszystkiego. Nie trzeba dodawać, że było cudownie (!), ale wierzę, że dało mi to poczucie fałszywej nadziei, oszustwo abym uwierzył, że semestr się skończył.

Och, jesteś podstępny, przerwa na Święto Dziękczynienia ty naprawdę jesteś. Kusisz mnie swoim pysznym sosem żurawinowym i zastępujesz go śmieszną ilością egzaminów i prac.

Wracając z przerwy, powitano mnie obietnicą tylko półtora tygodnia zajęć. Wydaje się jednak, że wszyscy zostali mocno dotknięci przez tę dogodnie wyniszczającą chorobę zwaną amnezją-zamierzam udać-finały-nie-istnieję.

click fraud protection
Maratony filmowe, Świąteczne szaleństwo dekoracji, oraz sesje hangoutów idą pełną parą w nadziei na odłożenie tego nieunikniony:śmierć. Nie bez powodu nazywa się to „nauką” — jest to połączona forma słów „student” i „umierający”. Śliczny. Jedna rada to nie pytać kogoś, jak idzie jego nauka, ponieważ poważny zostanie ci wyrządzona fizyczna krzywda. Przepraszam chłopaki, nie jeden z moich często używanych, uroczych przymiotników zamaskuje dotkliwość bólu, który będziecie odczuwać, jeśli nie posłuchacie mojej rady.

Tak więc, dopóki studenci z całego kraju nie zdecydują się uświadomić sobie, że zbliżają się egzaminy końcowe, po prostu kiwaj głową, chodź szybko i noś gaz pieprzowy — oni... nie... chcieć... do... myśleć... o... to. Po drugie, możesz poczekać, aż ten prawdziwy finał „Koszmaru przed Bożym Narodzeniem” dobiegnie końca, ponieważ wszystko jest na pokładzie na wycieczkę w jedną stronę do Stress City.

„W obliczu wyzwania szukaj drogi, a nie wyjścia”.

-David Weatherford

Bez obaw z wołowiną curry, XO i całym tym innym jazzem,
Katie :)

Co robisz, aby odwrócić uwagę od egzaminów? Zostaw mi komentarz poniżej!

insta viewer