7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Brad Pitt grał Benjamina Buttona i zdecydowanie ciągnął fabułę dzięki doskonałej grze aktorskiej. Cate Blanchett jako zainteresowanie miłością też nie była zła. Makijaż i efekty grafiki komputerowej zostały umiejętnie zastosowane, aby proces starzenia się wszystkich postaci był bardzo wiarygodny. Jednak długość maratonu filmu (3 godziny...) była znośna tylko dzięki oczekiwaniu na zobaczenie Brada Pitta młodego i gorącego... haha i nie zawiódł. To było jak Klub walki na nowo pod względem młodości i witalności.
Ogólnie moje oczekiwania wobec filmu nie zostały spełnione. Progresja fabuły była nieco niepewna, a niektóre fragmenty filmu graniczyły z patosem. Niemniej jednak przesłanie filmu było piękne. Pomysł, że mężczyzna staje się młodszy z wiekiem, podczas gdy wokół niego jego bliscy starzeją się i umierają, podkreśla przemijającą naturę młodzieńczego piękna, które nigdy nie może być wieczne.
Gdyby nie Brad Pitt jako gwiazda, być może nie miałbym cierpliwości, by przeczekać długi początek. Jak powiedział jeden z moich przyjaciół: „Ten film powinien pozostać krótką historią”.
W 2009 roku ukaże się film będący adaptacją klasyka Oscara Wilde'a, Portret Doriana Graya. Wilde jest jednym z moich ulubionych pisarzy, a Ben Barnes (Książę Kaspian z Opowieści z Narnii!) został wybrany do roli pięknego i nieskazitelnego Doriana Graya. Ben Barnes pokazał potencjał w Chronicles, ale jestem niewiarygodnie podekscytowany, widząc, jak ma zamiar przedstawić Dorian gray. Naprawdę mam nadzieję, że ten film jest równie epicki jak powieść. Nie możesz zrujnować Oscara Wilde'a.
Co myślicie? Czy oglądałeś filmową adaptację książki, która nie oddaje sprawiedliwości historii?
Życzymy wszystkim wspaniałego Nowego Roku!