7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
YouTube to szambo dramatu. Ze strony wylewa się niemal nieustanny strumień herbaty i gdy jeden spór wygasa, wydaje się, że inny zaczyna kwitnąć. Nikt nie wie tego lepiej niż Emma Chamberlain, 18-letni YouTuber znana ze swoich głupich i naprawdę autentycznych filmów.
Emma wydawała się pozostać neutralna i skup się bardziej na zarabianiu pieniędzy niż zbieranie waśni na YouTube. Była bardzo blisko James Charles, ale go nie obserwuje podczas dramatu Tati Westbrook, głównie w celu ochrony własnego wizerunku.
Teraz jednak Emma ujawnia, że nie pozostała całkowicie poza dramatem. W rzeczywistości przyznała, że: Magazyn Wże przez lata „do czynienia z wieloma ludźmi o złych intencjach”.
„Tylko dlatego, że ktoś ma zwolenników, nie oznacza to, że jest dobrą osobą lub dobrym przyjacielem” – powiedziała. „I powinienem był o tym wiedzieć. Kilka razy się przeleciałem, wierząc w to. Nie wiem, dlaczego myślałem, że istnieje korelacja – jeśli już, to wolę mieć przyjaciół, którzy może nawet nie są YouTuberami. Czterech moich najlepszych przyjaciół to YouTuberzy, ale to tylko zbieg okoliczności”.
Jeszcze bardziej intensywnie, Emma przyznała, że „została dźgnięta w plecy wiele razy – dosłownie, co najmniej 10, tuż przy czubku mojej głowy – przez innych YouTuberów i to jest okropne”.
Emma nie wymieniłaby, kto ją skrzywdził: „Nie muszę walić” – powiedziała. „To niepotrzebne. Co to dla mnie robi? Jeśli będę miał coś, co nie jest pozytywne do powiedzenia, zachowam to dla siebie”. Powiedziała, że to dlatego, że wie, jak to jest być prześladowanym przez jej współczesnych. „Mam wystarczająco dużo ludzi, którzy mówią o mnie gówno i wiem, jak to jest. Ostatnią rzeczą, jaką chcę zrobić, to wypuścić to do wszechświata”.
Ogólnie rzecz biorąc, Emma wydaje się mieć jedną zasadę. „Nie lubię mówić rzeczy, których nie chciałbym komuś powiedzieć w twarz. To jest moja życiowa moralność”. Cóż, gdyby każdy YouTuber podążał za tym, mielibyśmy znacznie mniej filmów z przeprosinami, ale wydaje się, że świat byłby prawdopodobnie lepszym miejscem.
Śledź Carolyn na Instagram.