7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Jeśli mam ochotę wrócić do domu i zjeść domowy posiłek, moja mama migiem przygotuje wszystko i przyjedzie po mnie z kampusu – głównie dlatego, że jest taka szczęśliwa, że mnie widzi! Poza tym, mimo że moja współlokatorka i ja świetnie się razem bawimy i stajemy się najlepszymi przyjaciółmi, relaks w swoim własnym, pełnym, prywatnym pokoju jest niewiarygodnie relaksujący.
Ok, widzę, jak ta sytuacja może zepsuć to nieuchwytne „doświadczenie studenckie”, którego szuka wielu studentów, ale nie zgadzam się z tak narzuconym pojęciem życia studenckiego. Dlaczego nie pozwolić sobie na kilka poduszek na twardej powierzchni? Nie sądzę, aby moi rodzice byli tam, kiedy ich potrzebuję, utrudniając rozwój mojej „niezależności” i „tożsamości”. Myślę, że wielu uczniów wpada w to dążenie do kwintesencji „doświadczenia uczelni” przy wyborze szkoły, która pomija ogromną ilość zasobów dostępnych im w szkołach w ich rodzinne miasto.
Zauważyłem, że wiele osób jest zaskoczonych, gdy dowiadują się, że jestem tylko studentem pierwszego roku. Na kampusie nowi znajomi wskazują na to, jak „wygodnie” się niosę, a na imprezach towarzyskich najwyraźniej jestem niezwykle „dojrzała” i „gotowa” jak na pierwszoroczniaka. Czuję się dobrze w college'u i myślę, że jest to związane z poznaniem kampusu, ducha szkoły i miejsc, do których studenci przyjeżdżają, aby się bawić. Nie próbuj uciekać ze wspaniałego uniwersytetu i miasta tylko dlatego, że twoi rodzice mogą być kilka mil stąd. To było zaskakująco niesamowite, że moja obecność była w pobliżu, a ich obecność zdecydowanie ukształtowała moje doświadczenie w college'u na lepsze.