7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Ross Lynch zajmuje się Disney Channel od 2012 roku, kiedy został obsadzony jako Austin w ich przebojowym serialu telewizyjnym Austin i sojusznik. Zagrał w jednej z najpopularniejszych serii filmów muzycznych Disney Channel, Plaża dla nastolatków, który z pewnością przejdzie do historii Disney Channel z takimi jak Liceum Muzyczne oraz Gepardy.
Teraz Ross ma 19 lat, Austin i sojusznik Skończył kręcić na dobre i niestety, jak to zwykle bywa z gwiazdami Disneya, kiedy osiągają ten wiek, Ross prawdopodobnie ma więcej dni Disney Channel za sobą niż przed nim, gdy przechodzi do bardziej dojrzałej kreatywności projektowanie. Ale czy to zmienia sposób, w jaki myśli o kanale telewizyjnym zorientowanym na dzieci?
Niektóre dawne gwiazdy Disneya, takie jak Joe Jonas, miały kilka niezbyt dobrych rzeczy do powiedzenia na temat kanału, jeśli chodzi o do nierealistycznego wizerunku, jaki przedstawiają swoich artystów, co prawdopodobnie prowadzi ich do buntu, gdy opuszczają kanał. Inne gwiazdy, takie jak Dylan Sprouse, broniły kanału, twierdząc, że artyści muszą wziąć odpowiedzialność za własny wizerunek. Więc co myśli Ross?
Ross czy wierzy, że Disney Channel oczekuje od swoich artystów zachowania dobrego wizerunku, dzieląc się: „Kiedy jesteś częścią rodziny Disneya per se, oni… dają ci wskazówki”, ujawnił CBS Filadelfia. „Posłuchaj, nie publikuj żadnych aktów ani oczywiście niczego podobnego”.
Ale niekoniecznie uważa, że to zła rzecz. „Właściwie nie sądzę, że buntujesz się dlatego, że byłeś częścią Disneya” – kontynuował. „Ludzie zaczynają myśleć, że ponieważ pochodzisz z Disneya, jesteś w pewien sposób, lub ludzie po prostu postrzegają cię w określonym świetle, które wielu ludzi nie chce być postrzeganych jako… Myślę, że to właśnie ludzie chcą złamać i po prostu robią to z ekstremalną środki."
Ross uważa, że gwiazdy Disney Channel muszą po prostu wziąć swoją sławę Disneya za to, czym jest: naprawdę dobrą robotę. „Jesteś postrzegany jako taki anioł, a tak naprawdę jesteś tylko aktorem, który zarezerwował pracę” – powiedział. „Ale wszyscy myślą, że taki jesteś, jakby cię znaleźli. Lubią cię wychowywać. Ale tak naprawdę to po prostu dobra praca”.
Najwyraźniej Ross ma naprawdę praktyczny, zdrowy sposób patrzenia na swoją karierę w Disney Channel i nie wywiera na siebie zbyt dużej presji, aby spełnić jakikolwiek super-dobry facet w prawdziwym życiu.