7Sep

Carlos Miele jesień 2009

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

ten Carlos Miele jesienny pokaz pozostawił dziś trochę do życzenia, przynajmniej dla tych, którzy lubią swoją modę nieco bardziej zaszalej. Nie zrozum mnie źle, ubrania na pewno nie były brzydkie; po prostu trochę nudne.

Oczywiste jest jednak, że kolekcja nie została zaprojektowana z myślą o neonowych lakierach do paznokci noszących takie dziewczyny jak ja. Ubrania pasowałyby do bardziej wyrafinowanej kobiety, która preferuje subtelne detale i solidną architekturę (a właściwie ma coś do załatwienia).

Naprawdę podobał mi się jeden z zestawów, w którym występowała suknia z limonkowego jedwabiu i szyfonu z małymi plisami na dole. Suknia była wykończona fachowo wykonanym jedwabnym bolerkiem, pokrytym takimi samymi marszczeniami jak dół sukienki. Limonkowy kolor sukienki naprawdę uczynił ją wyjątkową. Więcej limonki następnym razem, proszę, panie Miele!

Chociaż nie byłem podekscytowany tą kolekcją, muzyka to zupełnie inna historia. Miele zaprosił swojego brazylijskiego przyjaciela i słynnego muzyka Maxa de Castro, aby zagrał na wybiegu ze swoją gitarą elektryczną. Nie tylko wykonał optymistyczny, jazzowy numer, ale także napisał go specjalnie na potrzeby tego show! Z klasą.

Jak myślisz, która gwiazda muzyki byłaby dobra na występ na wybiegu?

BUŹIAKI,

Pedał