7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Ok, więc krok pierwszy, znajduję go na Facebooku i zapraszam do znajomych. Krok drugi, wysyłam mu wiadomość, przedstawiając się i opowiadając mu trochę o tym, co dokładnie robimy my, dziewczęta z pierwszej piętnastki. Krok trzeci, tak niecierpliwie czekam, aż mi odpisze. (Jest w drużynie koszykówki, więc jest bardzo zajęty.) Więc w końcu odpisuje i mówi, że chciałby zostać moją kampusową ślicznotką. Uzyskać to... mówi: „Zadzwoń do mnie, a dowiemy się, kiedy możemy się spotkać”. Więc w mojej głowie w zasadzie wariuję. Musiałam zejść na ziemię i zdać sobie sprawę, że na pierwszym miejscu jest praca, a na drugim fajni faceci. Zamiast dzwonić, wysyłam mu smsa i pytam, jaki dzień był dla niego dobry i nie otrzymałem odpowiedzi. Więc myślę, OK. Może facet jest zajęty. Zadzwonię. Więc zaryzykuję i dzwonię. Dostałem pocztę głosową do faceta, który wyzywająco nie był Alexem... Mam na myśli Falexa! Czułem się naprawdę zakłopotany, ale pomyślałem: „Hej, może to był błąd”. Wysłałem mu kolejną wiadomość na Facebooku i powiedziałem, że musimy to zrobić od razu. Był taki kochany w całej sytuacji.
Więc teraz tylko myślę... Gdzie mogę się stąd udać?