7Sep

Rachel: Moda studencka w Nowym Jorku 101

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Warga, policzek, zabawa, brązowy, fryzura, podbródek, czoło, ramię, brwi, staw,
Podczas gdy niektóre szkoły słyną z mundurków z bluz, spodni dresowych, kurtek North Face i Uggs, moda w Barnard jest godna naszej lokalizacji na Broadwayu. Nie wszyscy cały czas ubierają się na zajęcia (piszę to po seminarium o 9 rano i nadal ubrana w to, w czym spałam), ale spacer po uniwersyteckich korytarzach to lekcja nowojorskiej mody 101.

Nie tylko wszyscy ubierają się na zajęcia, ale ludzie mają STYL. Widzisz szaliki, stare buty, skórzane kurtki, czapki, swetry, bluzki, spódnice i rajstopy w najróżniejszych fajnych wzorach i kolorach. Prawie każdy używa toreb zamiast plecaków do noszenia książek, a torby obejmują zarówno modne znaleziska uliczne, jak i prostą Pradę. Niezbędnymi akcesoriami są okulary, zegarki, buty, opaski na głowę i wszelkiego rodzaju biżuteria; a makijaż i włosy dopełniają zabawny, modny, wyrafinowany wygląd (pomyśl o warkoczach, kokach, grzywkach, krótkich i poskręcanych, długich i falujących, ty nazywasz styl, a ktoś go ściąga).

click fraud protection

Nawet w środku mroźnej, nowojorskiej zimy uczniowie Barnarda znajdują sposób, by dobrze wyglądać: płaszcze, szaliki, rękawiczki i Rękawiczki i czapki, nauszniki, getry i śniegowce są częścią idealnej (i odpowiedniej do pogody!) stroje. Zanim dołączyłem do społeczności Columbii, nie miałem pojęcia, że ​​nawet PARASOL może być modą.

Ale najlepsze w życiu i nauce w moim stylowym kampusie jest to, że nie ma presji, aby wyglądać lub ubierać się w określony sposób. Nikt nie patrzy dwa razy ani nie ocenia twojej bluzki z poprzedniego sezonu ani butów babci (ponieważ i tak prawdopodobnie zakładają, że pochodzą z jakiegoś modnego sklepu vintage w centrum miasta). Możesz eksperymentować, próbować, nosić śmieszne ubrania i bawić się modą, ponieważ KAŻDY bawi się modą. Mam szczęście mieszkać w środku jednej ze światowych stolic mody, mam na myśli Barnard College. ☺ (A Nowy Jork też nie jest zły.)

xo,

Rachel

insta viewer