7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Do tej pory byłem całkiem świadomy tego, co robią moi przyjaciele, na jakie zajęcia uczęszczają, czy ich współlokatorzy śmierdzą lub kradną i jak radzą sobie z czasami trudnymi zmianami. Wszyscy staramy się być w kontakcie (dzięki Bogu za Facebooka i sms-y), ale wciąż jestem trochę zdenerwowany, żeby zobaczyć wszystkich razem po raz pierwszy. Czy będziemy mieli taką samą dynamikę grupy? Czy ludzie zastąpią swoje dawne przyjaźnie? Czy ludzie będą tęsknić za kolegami ze szkoły i będą odliczać dni do ponownego opuszczenia domu? Wiem, że wszystkie te obawy są bezpodstawne, ale tak bardzo tęskniłem za ludźmi i tak bardzo nie mogłem się doczekać spotkania ze wszystkimi, że teraz, gdy nadchodzi czas, jestem podekscytowany!
Druga myśl na Święto Dziękczynienia (którą moi przyjaciele ze szkoły mogą potwierdzić, że jest powszechna) to niepokój związany z stawieniem czoła nawał pytań od przyjaciół rodziny, współpracowników rodziców, nauczycieli drugiej klasy i wszystkich innych osób, które RODZAJ znają ty. Jak odpowiedzieć w zdaniu lub dwóch: „Jak tam szkoła?” "Co chcesz zrobić ze swoim życiem?" "Opowiedz mi wszystko o college'u!"
Jestem BARDZO wdzięczny za Święto Dziękczynienia, ale jest też wiele aspektów powrotu do domu (takich jak te głupie zmartwienia), o których nigdy nie myślałam, że będą towarzyszyć mojemu indykowi, puree ziemniaczanym, farszowi i dyni ciasto. (Mmmmm... Już się cieszę ☺)
Czy jest coś, co powinienem zrobić, aby przygotować się do pierwszego wielkiego zjazdu?