7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Siedzę tutaj, próbując wymyślić, co zrobić dla mojego pierwszego bloga, i myślę, że po prostu zanurkuję i zacznę bełkotać o sobie. :)
Jestem Bretanią! Mam 18 lat i jestem studentem pierwszego roku na University of Pittsburgh w Pensylwanii. Uwielbiam rysować. Mam tendencję do rysowania wielu obrzydliwie wyglądających kosmitów z oczami łodygi. Te obce rzeczy są w moich notatnikach, a nawet na drzwiach do mojego pokoju. To może trochę wymykać się spod kontroli. Naprawdę uwielbiam spotykać się z ludźmi i rozmawiać z nieznajomymi (to brzmi trochę przerażająco, ale obiecuję, że tak naprawdę nie jest). Uwielbiam być w tej gigantycznej szkole, ponieważ w kampusie Pitta jest 20 000 studentów, samotnie. To 20 000 okazji do poznania kogoś nowego.
Mimo że jestem tu od ponad miesiąca, chodzenie po kampusie wciąż naraża mnie na przeciążenie sensoryczne. Wszystkie budynki są takie wspaniałe i duże, światła są takie ładne, a chłopcy tutaj są tacy przystojni. Mieszkam na 14 piętrze, a nocą, kiedy wyglądam przez jedno z okien, widzę dosłownie tysiące świateł i mnóstwo budynków. Chociaż jestem w mieście, wciąż wszędzie są drzewa i trawa. To jest wspaniałe.
W tym semestrze biorę psychologię, seminarium z kompozycji: gender studies, sztuka amerykańska, mikroekonomia i historia USA. Wiem, że zajęcia są wszędzie, ale wcześnie usuwam wszystkie moje ogólne wymagania edukacyjne. W następnym semestrze mam nadzieję wziąć udział w zajęciach ze sztuki w pracowni zamiast w zajęciach z historii sztuki, abym mógł przekuć moją miłość do sztuki w coś więcej niż gryzmoły na marginesie zeszytu. Poza tym nie mam pojęcia, co chcę robić w następnym semestrze!
Cóż, obecnie jest 4:30 rano, a jutro mam dwa testy, więc chyba rozsądniej byłoby, gdybym teraz poszedł spać. Inną rzeczą we mnie jest to, że jestem niepokojąco nocny. Dużo śpię między zajęciami (moim zdaniem jeden z największych plusów bycia na studiach zamiast w liceum lub w prawdziwym świecie!) i piję dużo mrożonej mokki i frappachino. :) Dzięki za przeczytanie mojego pierwszego bloga!!