7Sep

„Powiedzieli, że boks był dla chłopców”

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Sev-Claressa-Tarcze

Brian Kelly/Getty Images

W lutym byłam w USA olimpijski próby zespołowe w Spokane w stanie Waszyngton, rywalizujące o miejsce na pierwszy w historii drużyna boksu kobiet. Zwykle się nie denerwuję, ale tym razem nie mogłam się powstrzymać. Mój przeciwnik, były mistrz kraju, który jest dziewięć lat starszy ode mnie, popychał mnie i gadał bzdury prosto w twarz. Podczas ostatnich kilku sekund rundy finałowej oddychałem tak ciężko, że bolało mnie gardło. Ale walczyłem dalej – i wygrałem! Zostałem nawet nazwany Najwybitniejszym Bokserem! Nikt nie myślał, że mógłbym wygrać – prawdopodobnie dlatego, że tak trudno jest myśleć o byciu najlepszym we wszystkim, skąd pochodzę.

Na uboczu
Dorastając we Flint w stanie Michigan, widziałem, jak wiele dzieci z mojej szkoły trafiało do więzienia lub było bezrobotnych, a gangi kręciły się i powodowały kłopoty w mojej okolicy. Musiałem się nauczyć, jak się chronić, bo nie czułem, żeby ktokolwiek inny mnie chronił. Moi rodzice się rozeszli – tata musiał odsiedzieć wyrok, a mama była zajęta moją młodszą siostrą i bratem. A w podstawówce ludzie mnie zastraszali, bo byłam wyższa od innych dziewczyn. Czułem się zniechęcony.

Mój tata opowiadał mi historie o tym, jak był bojownikiem podziemia. Pewnego dnia, kiedy miałam 11 lat, powiedział mi, że chciałby mieć syna, który mógłby być prawdziwym bokserem. Pomyślałem: Dlaczego syn? Umiałem walczyć, więc dlaczego nie mogłem boksować?

Nie mogłem wyrzucić tej myśli z głowy, więc następnego dnia poszedłem z moim kolegą ze szkoły na miejscową salę bokserską, aby go śledzić, gdy trenował. Kiedy trener pokazał nam różne ciosy i ciosy, coś we mnie kliknęło. Czułem, że został we mnie zainwestowany. Byłem uzależniony! Przyszedłem następnego dnia i zapytałem, czy mogę zacząć trenować z młodymi chłopakami na siłowni. Trener powiedział mi, że... za zgodą moich rodziców. Pomyślałem, że to zdecydowanie tak. Ale kiedy zapytałem, mój tata powiedział nie! „Boks to sport mężczyzn” – powiedział. Nie mogłem uwierzyć, że mówił poważnie. Odmówiłem przyjęcia jego odpowiedzi. Przez wiele dni nie przestawałam mówić o tym, jak bardzo chciałam to robić, aż w końcu zgodził się pozwolić mi wrócić na siłownię. Ale pomyślał, że zostanę pobity i zrezygnuję. Niewiele wiedział, zrobiłbym wręcz przeciwnie.

W pierścieniu
Pierwszym ciosem, którego się nauczyłem, było dźgnięcie. Po drugie, cios krzyżowy; po trzecie, hak – potem wszystkie kombinacje i sposób poruszania głową i stopami. Zaledwie dwa miesiące zajęło mi przygotowanie się do wejścia na ring! W boksie nie ma zbyt wielu dziewczyn, więc sparowałem się z chłopakami zbliżonymi do mojego wzrostu. Słyszałem, jak faceci na siłowni żartowali ze mnie, ponieważ byłam dziewczyną i mówili: „Mogę ją wziąć” lub „Pokonam ją, łatwo!” Pomyślałem: „Załóż rękawiczki i chodźmy”.

Od pierwszej walki uwielbiałem być na ringu. Wyłączam wszystko — światła, zapachy, hałas — więc znajduję się w strefie, w której występuję tylko dla siebie. To jak wykrywacz kłamstw dla twoich umiejętności. Pod koniec meczu wiesz, kto jest numerem jeden.

Codziennie chodziłam na siłownię Szkoła, robienie rozgrzewek na 21⁄2 mil, shadowboxing na ringu lub sparing z chłopakami. Kiedy miałam 14 lat, dowiedziałam się, że kobiety będą mogły boksować na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku. W tamtych czasach miałem trudności z wyrażaniem swoich uczuć ludziom, więc pisałem w swoich dziennikach, aby pozbyć się rzeczy z mojej klatki piersiowej. Pamiętam, że tamtej nocy pisałem w swoim pamiętniku: „Moim marzeniem jest wygrać i olimpijski złoty medal."

Wkrótce cała moja ciężka praca zaczęła się opłacać: w wieku 15 lat dostałem się na Olimpiadę Juniorów. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jeśli będę czegoś wystarczająco mocno chciał, to mogę to zrealizować. Rok później walczyłem w moim pierwszym turnieju dla dorosłych. Zadałem sobie pytanie, czy naprawdę myślisz, że możesz zmierzyć się z tymi kobietami, które mają o wiele większe doświadczenie? Czy to zbyt duży cel dla dziewczyny takiej jak ja? Ale kiedy mój przeciwnik spojrzał na mnie, jakby bicie mnie miało być bułką z masłem, pomyślałem, że udowodnię jej, że się myliła. Wszystkie te pojedynki z chłopakami na siłowni pozostawiły kilka siniaków, ale pomogły mi rozwinąć naprawdę twardą skórę. I tak, kiedy byłem na ringu z poważnym zawodnikiem, dałem tej walce wszystko, co miałem. Nie doceniła mnie i wygrałem!

Londyn dzwoni

Kiedy w maju pojechałam do Chin na Mistrzostwa Świata w Boksie Kobiet (kwalifikacje międzynarodowe) turniej olimpijski) i zdobyłem miejsce w drużynie, byłem tak blisko mojego marzenia, że ​​mogłem posmakować to! Wiem, że jestem najlepszy i chcę, żeby to udowodnił złoty medal.

Teraz, kiedy trenuję dla Olimpiada, nie mam czasu na strach. Nie mogę się obijać, chociaż czasami czuję, że coś mi brakuje imprezy lub mecze piłki nożnej – normalne rzeczy. Ale moi przyjaciele — którzy twierdzą, że nigdy nie boksowali — tak bardzo mnie wspierają i zawsze wychodzą mi kibicować. Czasami zastanawiam się, czy z facetem coś się ułoży z powodu mojego harmonogramu treningów. Ale jeśli jest naprawdę dobrym facetem, zrozumie, kiedy muszę iść na trening lub iść wcześniej spać. Faceci, którzy po prostu chcą grać w gry — nie tracę ich; tracą mnie. Muszę się upewnić, że robię to, co powinienem zrobić, aby osiągnąć swoje cele.
Udowodniam ludziom, że się mylą, odkąd mój tata po raz pierwszy powiedział mi, że dziewczyny nie potrafią boksować, i zamierzam nadal im to udowadniać. Czuję się dobrze z powodu tego, do czego dotarłem do tej pory, ale nie chcę przestać – wiem, że będę zadowolony tylko wtedy, gdy zdobędę ten złoty medal, o którym marzyłem, gdy miałem 14 lat.

Claressa przeszła do historii 9 sierpnia 2012 roku, zdobywając pierwszy w historii złoty medal w olimpijskim boksie kobiet!