7Sep

Recenzja książki Emily Osment

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Kiedy grupa nastoletnich brytyjskich uczniów zostaje uwięziona na bezludnej wyspie, mogą się zdarzyć tylko dwie rzeczy — mogą biegać jak dzikie dzikusy bez nadzoru rodzicielskiego lub mogą nauczyć się dostosowywać do swojego nieszczęścia i przetrwać, tworząc własne społeczeństwo. Wybór dokonany przez chłopców może kosztować ich życie.

Tylko w Władca much czy można znaleźć taką historię jak ta. William Golding stworzył książkę, która wprawiła mnie w podziw aż do tragicznego końca. w Władca much, Ralph, Piggy, Jack i Simon są jedynymi wystarczająco mądrymi, aby poradzić sobie z niektórymi terrorami rzuconymi na nich podczas ich przygody. Chłopcy walczą między sobą o decyzje, takie jak kto powinien przewodzić, a kto podążać, kto polować, a kto rozpalać ogień. Zastanawiałem się, co bym zrobił w takiej sytuacji.

Golding najlepiej opisał temat swojej powieści jako „próbę prześledzenia wad społeczeństwa z powrotem do wad człowieka”. natury”. Chłopcy muszą radzić sobie z utratą niewinności i staraniem się zachować wyrafinowanie, cały czas tęskniąc za swoim domowe życie. Golding wziął prostą opowieść przygodową i przekształcił ją w powieść o zniszczeniu naszego społeczeństwa widzianego oczami dzieci.

Za każdym razem, gdy czytam tę książkę, odnajduję więcej symboliki i ukrytych tematów. Czytanie Władca much jest jak odkrywanie zakopanego skarbu. Im więcej szukasz, tym więcej odkrywasz. Świetnie się bawiłem czytając to genialne dzieło. Historia Goldinga sprawia, że ​​zastanawiam się, jakich wyborów byłbym skłonny dokonać, aby przeżyć?

—Emilia Osment