7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Po tym, jak został już zatrzaśnięty przez PETA za używanie „zwierzęta jako rekwizyty do selfie”, Justin Bieber właśnie zrobił swoją drugą serię zdjęć na Instagramie związanych z lwami, a PETA nie jest z tego powodu zadowolona.
Wczoraj zamieścił zdjęcia z nie jednym, ale dwoma oddzielnymi lwami, doprowadzając do szału swoją sekcję komentarzy. Komentarze fanów mówią Justinowi, że „to zwierzę należy do dziko”, mówiąc mu „musisz przestać to robić”.
PETA, po raz kolejny tego nie ma. Starsza wiceprezes PETA Lisa Lange wydała gorące oświadczenie, aby Rafineria29, wyjaśniając, dlaczego zdjęcia Justina są błędne.
„Showbiznes nie jest biznesem dla dzikich zwierząt — to rozczarowujące, gdy Justin Bieber po raz kolejny pozuje z dzikim zwierzęciem, pomimo obaw o dobrostan i okrucieństwa związanego z takimi sztuczkami kaskaderskimi. Lwy należą do dziko, gdzie ich potrzeby mogą być w pełni zaspokojone, a nie w niewoli do wykorzystania jako rozrywka lub rekwizyty fotograficzne. Ludzie pozujący z dziką przyrodą nie zdają sobie sprawy, że zdjęcie „raz w życiu” oznacza dla nich całe życie w nieszczęściu. Aby wykorzystać je do rozrywki, lwy są przymusowo usuwane z matek jako młode, trenowane do występów i często cierpią w niewoli do końca życia. Są również wysoce nieprzewidywalne, ponieważ ludzie na całym świecie zostali poturbowani lub zaatakowani podczas pozowania lub interakcji z tymi zwierzętami. Dla ludzi o ogromnym wpływie, takich jak Justin Bieber, nasze przesłanie jest proste: lwy to dzikie zwierzęta, a nie artyści”.
Jak powiedział Lange, nie tylko występujące zwierzęta czasami cierpią z rąk swoich ludzkich trenerów, ale są również bardzo niebezpiecznymi dzikimi zwierzętami. Czy to naprawdę warte liongramu?
Podążać @Siedemnaście na Instagramie!