7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Zarejestruj się w LENNY, biuletyn o stylu, zdrowiu, polityce, przyjaźni, feminizmie i wszystkim innym od Leny Dunham i Jenni Konner.
W zeszłym tygodniu surfowałam na Instagramie, wpatrując się w życie ludzi, których właściwie nie znam (ręcznie robione ubrania Twojego dziecka w stylu vintage wyglądają niesamowicie, @mintkarla!) i zobaczyć, na jakich obrazach zostałem oznaczony. Moje tagi to zazwyczaj mieszanina inspirujących cytatów, białych feministycznych twarzy ułożonych w a pentagram i wszystko, co ma związek z Taylor Swift (kocham cię, Tay, i szanuję zobowiązanie ci fani!). Wśród zamieszania moją uwagę przykuło jedno zdjęcie: zdjęcie hiszpańskiego magazynu na iPhone’ie, którego nagłówek nie był dla mnie czytelny, chociaż zauważyłem słowo przypominające feminista. Na przodzie wydania byłam ja, z szeroko otwartymi oczami i podbitymi kohlami, robiąca moje najlepsze wrażenie Twiggy.
W tym wrażeniu pomógł mi nie tylko krój pixie i szykowny biały sweter, ale także to, co było wyraźnie — dla mnie — jakimś zręcznym Photoshopem. Mój podbródek był mocny i wyraźny, praktycznie inny kontynent od mojej szyi, a moje nogi i ręce były szczupłe i mlecznobiałe zamiast zwykłego cętkowanego różu. Nie jestem pewien, co mnie zaskoczyło w tym konkretnym obrazie. Ma trzy lata, jest często licencjonowany i został zrobiony przez fotografa, którego kocham. Ale poczułem potrzebę tak natychmiastową, jakbym zażądał, żeby kierowca zjechał na pobocze, żebym mógł iść do łazienki, mimo że znajdowałem się na środku pięciopasmowej autostrady.
Chciałem głośno mówić ludziom: „To nie jest moje ciało!”
To, co nastąpiło później, było „on-powiedział-ona-powiedziała”, które prawdopodobnie powinno mnie zawstydzić, gdybym łatwiej się zawstydził. Magazyn powiedział (z dobrym humorem), że nigdy nie retuszował zdjęcia, że dostał go od fotografa (a mężczyzny, który zawsze sprawiał, że czułam się piękna i wyjątkowa), i że została zaakceptowana przez mojego publicystę (mądrego, z klasą pisklę). Obraz pierwotnie pojawił się w Tygodnik Rozrywka w 2013 roku, a ta publikacja również twierdziła, że „nie ma Photoshopa”, mówiąc, że po prostu podnieśli mój rąbek i sprawili, że moja skóra była mniej purpurowa (cokolwiek to znaczy).
Nie miałam energii ani zapału, aby dowiedzieć się, w którym momencie swojej podróży ten obraz stracił moje dołeczki w udach lub wybrzuszenie bicepsa, ani czy mój podbródek został przerobiony. Nie miałem też żadnego interesu w zawstydzaniu lub obwinianiu kogokolwiek w tym procesie. Każda z tych osób była dla mnie życzliwa, wspierała i chroniła mnie, publikując obraz, który uważał za czarujący i pociągający. Uważam również, że jest urocza i pociągająca. Ale w ten sam sposób uważam Emily Blunt za czarującą i pociągającą: ona nie jest mną.
Czy więc obraz w Photoshopie był gdzieś pomiędzy surowym plikiem cyfrowym a hiszpańską chwałą? Myślę, że tak, ale kto wie i naprawdę kogo to obchodzi. Ale zobaczenie zdjęcia sprawiło, że pomyślałem o prawdziwym problemie, który polega na tym, że nie rozpoznaję już własnego ciała. I to jest problem.
* * * * *
Po raz pierwszy zetknąłem się z Photoshopem w trzeciej klasie, kiedy koleżanka mojej mamy, Karen, zabrała mnie do swojej pracy w Wabić magazyn o Dniu Zabierz Córkę do Pracy (najlepsze wakacje w historii). Spędziłem większość dnia w dziale grafik, gdzie uprzejmi koledzy z komputerów zrobili ze mnie polaroida, zeskanowali go i uderzyli moją głową w ciało Claudii Schiffer, ich obecnej dziewczyny z okładki. Przez następne pięć lat nad moim łóżkiem wisiało moje zdjęcie jako Claudii Schiffer, upozowanej skromnie w różowym swetrze z angory, mój najcenniejszy przedmiot.
Kiedy miałam dwadzieścia kilka lat, siedziałam na kanapie chłopca, którego chciałam pocałować, podczas gdy jego współlokatorka pokazywała mi swoją pracę jako artystka retuszu. Byłam zafascynowana subtelnymi zmianami, które wprowadziła – podniesieniem piersi, wyrzeźbieniem brzucha tam, gdzie ich nie było, wydłużeniem modelki, która była już niemożliwie długa. Miała nawet za zadanie sprawić, by diamenty błyszczały. Sprawiłem, że pokazywała mi przed i po, w kółko, dysząc i widząc, naprawdę widząc, człowieku, prawda wszechświata.
Kiedy zacząłem być fotografowany przez profesjonalistów w celu promocji mojej pracy, nie przyszło mi do głowy pytać ani kwestionować użycia Photoshopa. Miałem 24 lata i cokolwiek robili, aby kobiety wydawały się ważne, pożądane i godne pochwały, chciałem. Kiedy moja skóra wydawała się prawie pomalowana, kiedy mój nos był cienki i spiczasty, czułam wdzięczność za przyszły obraz w Google szukaj potencjalnego kochanka, zastępując kilku moich szczerych wściekłymi czerwonymi pryszczami na festiwalu filmów niezależnych impreza. Biorąc pod uwagę moje zaangażowanie w pokazywanie mojego realistycznego ciała na ekranie, był to rodzaj dysonansu poznawczego, którego nie chciałem i nie mogłem jeszcze wziąć pod uwagę.
Miałem 24 lata i cokolwiek robili, aby kobiety wydawały się ważne, pożądane i godne pochwały, chciałem.
Kiedy wylądowałem Moda okładka w 2014 roku, byłem zachwycony. kochałem Moda od dzieciństwa, kiedy nosiłam go ze sobą do łóżka, wcierając próbki perfum po całym ciele i marząc o eleganckim brytyjskim życiu jak siostra Sykesa. Sesja była fantazją i poczułem się, być może po raz pierwszy, jak czarujący dorosły z ciałem, którego warto pragnąć. Ubrania były oszałamiające. Styliści i ekipa byli mili. Annie Leibovitz poprosiła mnie, żebym spojrzał na nią żałośnie, i zrobiłem to, ale nie mogłem ukryć radości tańczącej w moich oczach.
Więc kiedy, zaraz po wydaniu mojej okładki, strona Jezebel uznała to za okrucieństwo w Photoshopie i zaoferowałem nagrodę w wysokości 10 000 $ za każdego, kto mógł zdobyć surowe zdjęcia, byłem nie mniej niż złamany. Było to częściowo spowodowane tym, że moje ja ze studiów pokochało Jezebel za tę właśnie cechę, pragnienie obalenia przemysłowego kompleksu obrazu ciała mrugnięciem i chichotem. Był i pozostaje godnym podziwu celem.
Ale zapytałem też: „Dlaczego ja?” Wszystkie te inne aktorki i modelki mogą cieszyć się subtelnie udoskonaloną modą bez komentarza. Czy zostałem ukarany za bycie innym, za posiadanie z natury politycznej ciała? Czy wzywano mnie na przepaść między celami mojego programu telewizyjnego a rzeczywistością pozowania? Moda w fantazyjnej sukience i stroju podtrzymującym? To były uczciwe pytania dla Jezebel, ale nadal czułem się, jakbym na balu w siódmej klasie wyrwał mi farsz z stanika. Czy kiedykolwiek miałabym szansę być po prostu piękna, bez zadawania pytań?
Dwa lata później i od tego czasu zrobiłem niezliczoną ilość zdjęć, słyszałem, jak fotografowie mówią „naprawimy to w poczcie” i wiedziałem, że nie chodzi tylko o dziwny cień lub zmarszczkę na mojej spódnicy. Mają na myśli te części mnie, które są niezgrabne i przeładowane. Chodzi o części, które wiszą nad pasami i wychodzą spod Spanx. Części, których jest za dużo i które są dowodem zbytniego pragnienia, nieprzyjemnego głodu. Ale nie zadawałem pytań, zakładając, że to gra, która umożliwiła mi resztę mojego twórczego życia. Nie zadawałem też żadnych pytań, ponieważ fajnie jest patrzeć na swoje zdjęcie, na którym wszystko, co kiedykolwiek wydawało mi się zbyt duże, nagle znajduje się pod doskonałą, błyszczącą kontrolą.
Ale nie zadawałem pytań, zakładając, że to gra, która umożliwiła mi resztę mojego twórczego życia.
Ale coś pękło, gdy zobaczyłem tę hiszpańską okładkę. Może było to uczucie, że ledwo się rozpoznaję, a potem powiedziano mi, że to w 100% ja, ale świadomość, że prawdopodobnie tak nie jest i uważnie przyglądam się obrazowi w poszukiwaniu wskazówek. Może zdałem sobie sprawę, że był to obraz, który w pewnym momencie zobaczyłem, zatwierdziłem i najprawdopodobniej pokochałem. Może to fakt, że nie rozumiem już, jak wyglądają moje własne uda. Ale wiedziałem, że skończyłem.
Nie skończyłem z robieniem sobie zdjęcia (kiedyś nieznośna szynka, zawsze nieznośna szynka), ale skończyłem z pozwoleniem na wypuszczenie w świat obrazów, które retuszują i zmieniają konfigurację mojej twarzy i ciała. Przepaść między tym, w co wierzę, a tym, co pozwalam zrobić ze swoim wizerunkiem, musi się teraz zniknąć. Jeśli to oznacza koniec okładek magazynów mody, niech tak będzie. Szanuję ludzi, którzy tworzą te magazyny i pracę, jaką mają do wykonania. Dziękuję im za umożliwienie mi kilku występów i za to, że po drodze czuję się cudownie. Ale żegnam się z epoką, w której moje ciało było uczciwą grą.
Nie jestem pierwszą aktorką, która to wyraża, żąda innego podejścia. Patrzę na ciebie, Kate Winslet, Jamie Lee Curtis, Zendaya. Dziękuję za poinformowanie mnie, że dokonanie takiego wyboru lub stwierdzenia było możliwe. Jeśli jakieś czasopisma chcą zagwarantować, że pokażą mi żołądek i zaczerwieniony policzek, jestem twoją dziewczyną w piątek. Wszystko, co pozwoli mi być z tobą szczerym. Ale poza tym chcę być ze mną szczery.
To ciało jest jedynym, jakie mam. Kocham to za to, co mi daje. Nienawidzę tego za to, czego mi odmówiono. A teraz, bez zbędnych ceregieli, chcę mieć możliwość wybrania własnego udo ze składu.
Lena Dunham ma pięć bardzo różnych blizn na brzuchu. Nawet nie pytaj.
Podążać @Siedemnaście na Instagramie, aby uzyskać więcej wiadomości o zabójczych celebrytach!
Z:Lenny