7Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Obsady popularnych programów telewizyjnych zwykle nie zaczynają się jako zupełnie obcy. Przez większość czasu mają miejsce jakieś 6 stopni separacji. Albo pracowali razem nad poprzednim projektem, albo spotkali się na jakimś olśniewającym pokazie rozdania nagród w Hollywood, po prostu nigdy nie wiadomo. Jeśli chodzi o Cole Sprouse i Camila Mendes z Riverdale, ich pre-Riverdale połączenie jest o wiele fajniejsze niż skrzyżowanie ścieżek na czerwonym dywanie tu i tam: Poszli razem na studia!
Okazuje się, że Cole i Camila uczęszczali do NYU w ciągu dnia. W tym momencie Cole był gwiazdą dziecięcą o wielkim nazwisku, a Camila była aspirującą aktorką. Z pewnością nie byli wtedy przyjaciółmi, ale Camila była zdecydowanie świadoma obecności Cole'a w kampusie.
„Widziałam go dookoła i był czas, kiedy mieliśmy zajęcia w tym samym budynku, więc zawsze widziałam go na zewnątrz” – wyjaśniła Camila w nowy wywiad z Office Magazine.
Co najbardziej ją ucieszyło? Cóż, był trochę dziwny. Nic takiego jak książkowy, niezręczny Cody Martin, którego dorastała w telewizji.
"Był dziwakiem!" Camila zażartowała. „Miał naprawdę długie włosy aż do pośladków. On też był naprawdę nieśmiały. Czasami widywałem go na imprezach i zawsze przypadkowo rozmawiałem z jego bratem [Dylanem], ale nigdy nie miałem okazji z nim porozmawiać, ponieważ był bardziej dla siebie.
Fakt, że Cole w ogóle nie pamięta Camili z college'u, w pewnym sensie przyprawia ją o kompleks. „Cole zawsze się śmieje, kiedy mu to mówię, ponieważ pamiętam, że spotkałem go przy pewnych okazjach, a on nie. Zawsze mówię: „Dobrze! Cokolwiek! Przepraszam, że nie jestem dziecięcą gwiazdą!”
KUPA ŚMIECHU.