2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Jason Kim/siedemnaście
W te dni, Hailee Steinfeld na szczycie świata. Jest nominowaną do Oscara aktorką, przebojowym muzykiem, a teraz Siedemnaście gwiazda z okładki – ale w naszym wrześniowym wydaniu 19-latek ujawnia życie, zanim mega sława nie była łatwa.
„Był taki okres, w którym każdego ranka o 7:02 dostawałam dowcipny telefon w moim domu”, mówi. „W ten sposób zaczynałem każdy dzień z groźbą mówiącą: „Przyjdź teraz do szkoły. Skopiemy ci tyłek. Więc poszedłem do szkoły wcześnie i poszedłem tyłem. Zdarzały się chwile, kiedy wracałem do biurka i stosowałem środek dezynfekujący do rąk na moich książkach i w butelce z wodą. Ludzie przychodzili i zamykali moją szafkę, kiedy jeszcze wkładałem do niej książki. To były po prostu najbardziej absurdalne rzeczy, które można zobaczyć tylko w filmach.
Na szczęście te wredne dni dziewczyny są daleko w tyle za Hailee, ale wciąż są chwile, kiedy nie czuje się w 100% pewnie. „Zdecydowanie zdarzały mi się chwile, kiedy przeglądam Instagram i widzę te przepiękne modelki, o których zapominamy, że są genetycznie pewne i myślę:
Dlaczego nie mogę lub nie wyglądam tak?" ona mówi. „Tak łatwo jest zapomnieć, że wszyscy jesteśmy tacy piękni, ponieważ jesteśmy wyjątkowi”.Właśnie dlatego zainteresowała się jej nadchodzącą rolą jako nastolatka, z którą można się bardzo dobrze związać w Krawędź Siedemnastu. „Ta dziewczyna przechodzi przez doświadczenia, przez które przeszłam całkowicie, kiedy czułam się, jakby to był absolutny koniec świata” – mówi. „Po prostu masz tak wiele chwil, w których zastanawiasz się, kim jesteś, w czym jesteś dobry i w czym dobrze się czujesz”.
Jason Kim/siedemnaście
Teraz Hailee wie, że ma system wsparcia przyjaciół, na których może polegać, gdy robi się ciężko. I tak, to czy zawiera pewną gwiazdę pop o imieniu Taylor Swift — ale jest pewien haczyk. „Myślę, że ludzie myślą, że spędzamy ze sobą o wiele więcej czasu niż w rzeczywistości!” mówi Hailee. – Ale jest niesamowita.
Czy ma coś wspólnego z Taylorem? Plany poważnego zdominowania przemysłu muzycznego. „Chcę zrobić najlepszy pierwszy album, jaki mogę zrobić” – mówi Hailee. „I chcę osiągnąć poziom, na którym będę mógł zagrać główną rolę we własnej trasie koncertowej. Wiem, że mogę to zrobić. To dopiero początek. Widzę, że przyszłość jest naprawdę wielka”.
Więcej informacji od Hailee znajdziesz we wrześniowym wydaniu Siedemnaście, w kioskach 9 sierpnia Możesz także zasubskrybować numer cyfrowy tutaj.