1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Hilary Duff wyjaśnia sprawę Lizzie McGuire anulowanie miesiące po tym, jak pojawiła się wiadomość, że seria nie będzie już posuwać się do przodu.
Podczas pojawiania się na SiriusXM Pokaz Jessa Cagle'a, Hilary opowiedziała o twórczych różnicach między nią a kilkoma osobami z Disney+. Chociaż zdecydowanie trudno było odpuścić serię, zauważyła, że między nią a tymi w firmie nadal jest dobrze.
„To była bitwa. Nie chcę nazywać tego bitwą, ponieważ wszyscy są w bardzo kochających stosunkach między mną a Disneyem, ale o to właśnie chodziło. Myślę, że naprawdę próbują dowiedzieć się, jakiego rodzaju treści chcą mieszkać w Disney +, a to nie jest całkowicie zgodne z na przykład tam, gdzie teraz widzę Lizzie, wiesz, i jestem bardzo opiekuńczy wobec niej, a oni bardzo ją ochraniają – powiedziała. „Ale jedyną rzeczą dla mnie był sposób, w jaki mogła połączyć się z tym, co działo się u ludzi, którzy oglądali program. To było tak, jakby obserwowali siebie i właśnie tam opowiadali. Więc dla mnie, wiesz, ma sens tylko nakręcić serial, w którym zachowuje się jak 30-latka we współczesnym świecie”.
Hilary zauważyła, że „zawsze jest dużo rozmów, ale nie sądzę, żeby miało się to dziać”. Jednak ze wszystkimi fanfary otaczające serial, wciąż ma nadzieję, że może się to zdarzyć w dniu, w oparciu o jej doświadczenie z krótkotrwałym przebudzeniem seria.
„Nakręciliśmy dwa odcinki i cudownie było to przeżyć nawet przez trzy tygodnie mojego życia. Był taki moment w moim życiu, w którym nie mogłam znieść Lizzie McGuire. A ja pomyślałem: „Nie chcę już nigdy więcej słyszeć tego imienia”. A teraz, kiedy jestem w moim wieku, kocham ją. Tutaj wszystko się dla mnie zaczęło. Ona jest mną i ja jestem nią. I wniosłem do tego, co mogłem, co było bardzo dokładnie tym, kim jestem w środku” – kontynuowała Hilary. „Więc ponowne skorzystanie z tego, nawet na chwilę, było naprawdę wspaniałym przeżyciem. A żeby zobaczyć dużo oryginalnej obsady — teraz jesteśmy różnymi ludźmi. To było jak każda miłość i nadal jest.”
„I nigdy nie mówisz nigdy w tym biznesie. Zawsze tak mówię – kontynuowała. „Czasami otrzymuję najbardziej losowe telefony. Mówię: „Zadzwonię do męża”. Nigdy nie wiesz, co przyniesie dzień. To jest po prostu dzikie, wiesz? I tym właśnie jest ta branża, która sprawia, że jest naprawdę ekscytująca”.
Chociaż tym razem to nie wyszło, wciąż mamy nadzieję, że w przyszłości ponownie zobaczymy Lizzie.