2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Minęły prawie dwa lata od ostatniego występu Justina Biebera na żywo, ale można by pomyśleć, że to występ przed dziesiątkami tysięcy ludzi jest jak jazda na rowerze — kiedy się nauczysz, nigdy zapominać. Podczas gdy Biebs może mieć zabójczą prezencję sceniczną na całe życie, okazuje się, że pamiętanie jego własnych tekstów to inna historia.
Justin wystąpił w BillboardHot 100 Festival na początku tego tygodnia w Nowym Jorku. Kiedy nadszedł czas, aby zaśpiewać „Be Alright”, długodystansową balladę miłosną, o której napisał, że tęskni za Seleną Gomez podczas zagranicznych podróży, zaczął mocno.
W połowie wystukał wysoką nutę w tekście: „A dla ciebie, och, przeszedłbym tysiąc mil / By być w twoich ramionach”, ale potem wydawało się, że się zawahał.
„Tutaj zapominam słowa i tam zaczynasz”, powiedział do tłumu, wycierając czoło ręcznikiem i siadając na stołku obok swojego gitarzysty.
Tłum wskoczył, by zaśpiewać wers, który przegapił („trzymając moje serce”), a potem Justin zakończył resztę piosenki głosem anioła.
Chociaż przeciwnicy mogliby uznać potknięcie Justina za bałagan, ale zagorzali Belieberowie nie mieli nic przeciwko!
tbh najbardziej niesamowitą częścią występu Justina było to, że on i beliebers śpiewali razem „bądź w porządku”, mamy najlepsze relacje
— (@saysaybieber) 24 sierpnia 2015
Ojej. To takie słodkie, że jego fani zawsze będą wierzyć – uh, mamy na myśli uwierzyć - w nim.