2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
To tylko potwierdza nasze najgorsze podejrzenia.
Mała Syrenka to jeden z najbardziej lubianych filmów w kanonie Disneya. Jest tak ukochany, że pomimo milionów powtórek wydaje się, że nikt tak naprawdę nie zauważył dość rażąca dziura fabularna w filmie, która została ujawniona przez użytkownika Facebooka Mary Falls w ciągu roku weekend.
W otwierającym oczy wpisie Mary zadał dość oczywiste pytanie: jeśli cały problem Ariel w filmie polegał na tym, że nie mogła porozmawiać z Erikiem, dlaczego po prostu nie zapisała tego, co chciała powiedzieć?
„Ariel mogłaby oszczędzić sobie wielu kłopotów, gdyby właśnie nauczyła się czytać i pisać” – napisała Mary w poście. „Mogła po prostu nabazgrać wyjaśnienie swojej sytuacji dla księcia Erica, takie jak: „Hej, niebieskie oczy, uratowałem ci życie, a potem zakochałeś się w moim głosie, które prawdopodobnie mógłbym odzyskać, gdybyś użył swojej miłości, aby spróbować wyssać mi ją z gardła przez usta tutaj”, ale jak ładniejszy i w księżniczce język. Wtedy mogliby iść dalej i przypieczętować umowę.
Czy mielibyśmy wtedy założyć, że Ariel rzeczywiście była analfabetką? To miałoby sens, w końcu jest syreną i (nie oszukujmy się) nie najjaśniejszą z księżniczek Disneya. Ale poczekaj! — na pewno nie mogła być analfabetką, bo jest taka scena, w której czyta kontrakt Urszuli i podpisuje się na nim swoim nazwiskiem.
Disney
„Ale potem doszłam do wniosku, że jeśli jest córką króla, prawdopodobnie umie czytać i pisać” – kontynuowała Mary. „Prawdopodobnie miała najlepszą dostępną podwodną edukację, zwłaszcza że była gwiazdą podmorskiej orkiestrowej ekstrawagancji, w której absolutnie nie było miejsca na zarośla. Wtedy przyszło mi do głowy, prawda — nie mogą pisać pod wodą bez tych specjalnych długopisów, a żeby je zdobyć, musieliby iść do The Sharper Image. Ale niech mnie diabli, podpisała ten kontrakt z Urszulą. Tak więc Ariel jest całkowicie piśmienna i, w rzeczywistości, ma doskonałe pismo!”
Mary próbuje następnie dać jej korzyść z wątpliwości, proponując, że po prostu starała się to fajnie rozegrać i „przenieść swoją grę na wyższy poziom”, ale potem nie ma cofania się wokół faktu, że żadna niezależna, inteligentna dziewczyna nie zdecydowałaby się biegać, jak to określiła Mary, „naśladując jak urocza wariatka”, zamiast po prostu elokwentnie ją pisać myśli.
Tak więc, niestety, można wyciągnąć tylko jeden wniosek, a mianowicie, że opcja napisania do Erica po prostu nie przyszła jej do głowy.
„Miażdżące, że Ariel absolutnie mogła zamknąć się od pierwszej chwili i okazuje się, że jest kretynką” – podsumowała Mary.
Disney
OK, więc najwyraźniej nie jest najmądrzejszą rybą w morzu... Ale hej, przynajmniej nadal mamy Belle.
H/T Huffington Post
Co myślisz o tej teorii fanów? Czy ta dziura w fabule przyszła ci wcześniej do głowy?