2Sep
Kiedy wiadomość o tym się zepsuła Manti Te'o, gwiazdor futbolu Notre Dame, został podobno oszukany przez związek online, Sum: program telewizyjny twórcy Nev i Max nie byli zaskoczeni. Manti był w związku na odległość z dziewczyną o imieniu Lennay, którą początkowo poznał na Twitterze. Chociaż przez lata rozmawiali przez telefon, nigdy nie spotkali się osobiście, ponieważ Lennay był rzekomo w szpitalu z powikłaniami nowotworowymi. Wtedy Manti otrzymał wiadomość, że Lennay zmarł. Był załamany.
Ale historia przybrała jeszcze ciemniejszy obrót, gdy ujawniono, że Lennay nigdy nie istniała: jej profile na Twitterze i Facebooku zostały stworzone przez Ronaiaha Tuiasosopo, znajomego Manti, który również został oskarżony o podszywanie się pod głos Lennay. Kiedy Siedemnaście usłyszeliśmy o historii, zadzwoniliśmy do Neva i Maxa, aby uzyskać ich reakcję i poradę, jak rozpoznać podróbkę w Internecie.
Siedemnaście: Co ci chodziło po głowie, kiedy pojawiły się wiadomości o Manti?
Nev: Pomyślałem: „Cóż, to się powtórzyło. Ktoś został „złapany”. Zaskoczyło mnie to, że dyrektor sportowy w Notre Dame nawiązał kontakt z
Maks.: Było dla nas bardzo intensywne komentowanie czyjegoś życia, którego nigdy nie spotkaliśmy.
17: Jakie były niektóre? znaki ostrzegawcze że Lennay nie była tym, za kogo się podaje?
Maks.: Ogólnie rzecz biorąc, stwierdzamy, że jeśli ktoś ma w swoim życiu nieuzasadnione dramaty, takie jak rak, i choroba lub coś traumatycznego, co przydarzyło się członkowi rodziny, jest często używane jako wymówka, aby tego nie robić spotkać się. Ponadto na większości zdjęć na stronie Lennaya na Facebooku inne osoby nie są oznaczone. To kolejny znak, że ktoś może nie być szczery.
Nev: Zdecydowanie istnieje tendencja do używania współczucia i poczucia winy. Kiedy Lennay była najwyraźniej w szpitalu, naprawdę polegała na Manti. Jej „przyjaciele” powiedzieli mu: „To ty i twoje telefony utrzymują Lennaya przy życiu”. To okropne, ale jest to technika, której używa „sum”, aby trzymać ludzi na haczyku.
17: Jeśli uważasz, że ktoś, z kim rozmawiasz przez Internet, może Cię okłamywać, jak możesz się z nim skonfrontować, nie wyglądając na palanta?
Maks.: Uczniowie szkół średnich i studenci cały czas korzystają z Internetu, czy to w celach badawczych Zespoły lubią lub pracują nad czymś do szkoły. Zbadaj osobę, z którą rozmawiasz w ten sam sposób.
Nev: W większości przypadków, kiedy odkrywamy kłamstwa, zwykle wynika to z małego śledztwa i jest to coś, czego żaden student z laptopem nie może zrobić. Jeśli bardzo poważnie zastanawiasz się nad zainwestowaniem swojego czasu w związek i nie masz żadnego fizycznego, ostatecznego dowód, że osoba, z którą rozmawiasz, jest tym, za kogo się podaje, masz prawo spędzić trochę czasu dochodzenie. Nie mówię, że powinieneś prześladować tę osobę, ale myślę, że masz prawo zadzwonić do miejsca, w którym mówią, że pracują i zapytaj: „Hej, czy mogę porozmawiać z Jamesem?” Jeśli powiedzą: „James kto?” to jest duża szansa, że kłamiesz do.
17: Czy są jakieś inne czerwone flagi, na które powinni zwracać uwagę uczniowie szkół średnich i studentów?
Nev: Jeśli jesteś w relacji online z kimś i ciągle usprawiedliwiają się, że nie mogą się spotkać, często dostaniesz wiadomość na Facebooku lub tweet od jednego z ich znajomych — prawdopodobnie bliskiego krewnego — o którym wcześniej nie słyszałeś, potwierdzające fabuła. Jest to powszechna technika, której używa „sum”, aby ich historia brzmiała bardziej wiarygodnie. Motto Max i ja do pewnego stopnia kierujemy się do „Zaufaj i sprawdź”.
Jakie masz pytania do Neva i Maxa? Tweetuj nas Twoje pytania z hashtagiem #17Odwiedzający, a my podzielimy się ich odpowiedziami!