2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Według petycji „Jest tylko jeden powód tej zmiany: wykorzystanie udziału Apple w rynku w celu uzyskania jeszcze większych zysków od swoich klientów”.
iPhone 6S został wprowadzony na rynek jesienią ubiegłego roku i niemal natychmiast ludzie zaczęli spekulować na temat zmian, jakie Apple prawdopodobnie wprowadzi dzięki Następny generacja iPhone'ów, a konkretnie zmiany w gnieździe słuchawkowym.
Powołując się na „wiarygodne źródło”, japoński blog Macotakara (przez 9 do 5 komputerów Mac) poinformował w listopadzie, że starając się, aby nowy iPhone był znacznie cieńszy, Apple planuje całkowicie wyeliminować standardowy 3,5-milimetrowy port słuchawkowy. Zamiast tego użytkownicy iPhone'a 7 otrzymaliby słuchawki podłączane bezpośrednio do portu błyskawicy telefonu, obecnie używanego do ładowania telefonu i wykonywania przewodowych transferów danych.
Taka zmiana sprawiłaby, że obecne słuchawki i wkładki douszne stałyby się przestarzałe, zmuszając użytkowników iPhone'a do odejścia bezprzewodowo lub kup przejściówki, aby ich istniejące słuchawki były kompatybilne z nowymi technologia.
Chociaż plotki są na razie bezpodstawne, wywołały wystarczająco dużo poruszenia w Internecie, aby skłonić do stworzenia petycji w sprawie Sumofus.org, nakłaniając Apple do porzucenia swoich rzekomych planów i zachowania standardowego portu słuchawkowego.
Według petycji „Jest tylko jeden powód tej zmiany: wykorzystanie udziału Apple w rynku w celu uzyskania jeszcze większych zysków od swoich klientów. Ponieważ praktycznie nie ma producentów zewnętrznych gotowych do wypełnienia nowej luki rynkowej, Apple może zabić”.
Petycja zwraca również uwagę na ogromny wpływ takiej zmiany na środowisko. „To nie tylko zmusi użytkowników iPhone'a do wydawania dodatkowej gotówki na wymianę słuchawek hi-fi, ale samodzielnie stworzy góry odpadów elektronicznych — które prawdopodobnie nie zostaną poddane recyklingowi… Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, każdego roku do 90% światowych odpadów elektronicznych jest nielegalnie sprzedawanych lub wyrzucanych. Musimy poświęcić więcej uwagi i uwagi temu rosnącemu problemowi – a nie pogłębiać go przez lekkomyślność, decyzje nastawione na zysk, które dostarczą niezliczone, doskonale nadające się do użytku przedmioty prosto do składowisko odpadów."
Do tej pory petycja zebrała ponad 200 000 podpisów.
Przedstawiciele Apple odmówili skomentowania plotek lub petycji.
Z:kosmopolityczne USA