2Sep
instagram viewer
Ten ostatni tydzień był moim pierwszym tygodniem powrotu z ferii wiosennych. Po tym długim i męczącym tygodniu zdałem sobie sprawę, że nie bardzo podoba mi się koncepcja ferii wiosennych. Czuję się, jakbyśmy byli w trakcie uczenia się rzeczy na moich zajęciach, a potem nagle wyszliśmy na tydzień. Najtrudniejszą częścią było powrót i pamiętanie wszystkiego, co zrobiliśmy po tym, jak pozwoliłem mojemu umysłowi wyjść ze szkoły na tydzień. W pewnym sensie przerwa wiosenna jest dla mnie po prostu nieproduktywna. W szkołach, które używają ćwiartek, a nie semestrów, ma to o wiele większy sens. Jest przerwa po zakończeniu trzeciej kwarty i studenci będą mieli egzaminy końcowe przed wyjazdem na przerwę. Ale z semestrami to tylko przypadkowy tydzień w środku semestru. W czwartek musiałem wrócić z przerwy i wziąć udział w finale. Oczywiście nie uczyłam się przez przerwę, nie będę kłamać, bo przerwa jest dla mnie całkowicie wolna od szkoły. Udało mi się jednak dobrze pobić w finale i dostać „A” w klasie, co zawsze jest miłe!
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Ale tak czy inaczej, nie jestem już pewien, czy podoba mi się koncepcja przerwy wiosennej. Może gdyby tydzień, w którym wróciliśmy z przerwy, nauczyciele uspokoili nas i pozwolili nam wrócić do huśtawki? o rzeczach byłoby prościej, ale zostało tylko 6 tygodni zajęć, po prostu naprawdę nie ma na to czasu że. Ale hej, cieszyłem się przerwą, kiedy na niej byłem. To po prostu powrót do wczesnego wstawania i ciężkiej nauki po przerwie w środku semestru.
- Casey