2Sep

James Charles mówi, że kierowca Ubera grozi mu fizyczną krzywdą

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

  • James Charles został obrażony przez kierowcę Ubera, który groził skrzywdzeniem jego i jego przyjaciela podczas jazdy.
  • James zgłosił problem do Ubera, a oni się nim zajmują.

Chociaż ludzie mogą nie lubić Jamesa Charlesa jako osoby, nadal zasługuje na szacunek, prawda? Na przykład: Wyobraź sobie, że dbasz o swój biznes i starasz się mieć zabawny i ekscytujący dzień, gdy Twój Uber kierowcy rzucają nieuzasadnione obelgi i groźby pod adresem ciebie i twojego przyjaciela… po zapłaceniu za jeździć. Niestety, dokładnie to stało się z Jamesem Charlesem i jego pracownikiem podczas jazdy po Orlando na Florydzie w drodze na festiwal Playlist Live.

James szczegółowo opisał wymianę ze swoim kierowcą Ubera na Twitterze i skontaktował się z kanałem obsługi klienta firmy, aby przejść do problemu. „@Uber@Uber_Support cześć! jeden z twoich kierowców w Orlando właśnie zadzwonił do mojego pracownika, a ja idioty, suki i zagroził, że nas uderzy. Proszę o jak najszybszy kontakt.”

Traktujemy to bardzo poważnie. Wyślij nam wiadomość DM ze swoim adresem e-mail i numerem telefonu, abyśmy mogli połączyć się jak najszybciej.

— Wsparcie Uber (@Uber_Support) 28 lutego 2020 r.

Na szczęście Uber bardzo szybko zareagował na zarzuty Jamesa. „Traktujemy to bardzo poważnie. Prześlij nam wiadomość DM ze swoim adresem e-mail i numerem telefonu, abyśmy mogli się połączyć jak najszybciej.” Jest to wszystko, co do tej pory wiemy o incydencie, ale James będzie na festiwalu od 28 lutego do 1 marca.

Zobacz na Instagramie

Wiadomość o negatywnym doświadczeniu Jamesa z Uberem pojawia się zaledwie dwa dni po tym, jak wysłał wiadomość do swoich obserwatorów na Twitterze o nienawiści, którą dostaje w Internecie. „Rozumiem, że wielu ludzi mnie nie lubi. Nauczyłem się to akceptować i rozumieć, ale stopień, w jakim niektórzy ludzie korzystający z tej aplikacji chcą zrujnować mi życie, jest naprawdę smutny” – napisał. „Mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie znajdą sposób, by poczuć uznanie bez konieczności bicia innych za lajki”.

Rozumiem, że wielu ludzi mnie nie lubi. Nauczyłem się to akceptować i rozumieć – ale stopień, w jakim niektórzy ludzie korzystający z tej aplikacji chcą zrujnować mi życie, jest naprawdę smutny. Mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie znajdą sposób, aby poczuć uprawomocnienie bez konieczności bicia innych za lajki.

— James Karol (@jamescharles) 26 lutego 2020

A może zatrzymamy całą tę negatywność, mmkay? Super!

Z:kosmopolityczne USA