2Sep
Niesamowity moment Lauren w Nowym Jorku
Moja podróż do Nowego Jorku na konkurs Pretty Amazing Contest była niesamowita i? Siedemnaście zapakowane w wydarzenie po wydarzeniu, każde tak ekscytujące, że WSZYSTKO zmieściłoby się w moich 10 najlepszych momentach życia. Ale jeśli muszę wybrać tylko jeden, wybrałbym moment, w którym po raz pierwszy spotkałem Ann Shoket. Była kimś, kogo obserwowałem i wyobrażałem sobie od tak dawna, a ponieważ ten moment uświadomił mi, że naprawdę jestem w Nowym Jorku jako finalista pierwszej piątki!!! czytałem co Siedemnaście problem, odkąd zacząłem subskrybować w 5 klasie. Pamiętam, kiedy Ann została redaktorem w Siedemnaście, a kiedy osądziła nowy top model Ameryki. Przez długi czas moim marzeniem była praca redaktora magazynu, więc możesz sobie wyobrazić, jak bardzo byłem podekscytowany, że w końcu spotkałem Ann, która była moją zawodową idolką. Czy widzisz moje podekscytowanie na zdjęciu?
Nina
Po tym, jak poznaliśmy Ann po raz pierwszy, powiedziała nam, że będziemy rozmawiać przed naszymi rówieśnikami o naszej historii Pretty Amazing! Skończyłem swoją historię, każąc wszystkie dziewczyny wstać i objąć się ramionami, zobowiązując się nie stać z boku, ale wstać, gdy będą świadkami zastraszania w sieci lub poza nią! Ten moment był niesamowity, ponieważ ugruntował ideę, że wszyscy jesteśmy w tym razem i musimy chronić się nawzajem przed łobuzami! Sprawdź to!
Zoe
Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Nowego Jorku, wyszedłem na spacer i dosłownie wpadłem na Jeffreya Williamsa na ulicy! Byłem bardzo zaskoczony, ale naprawdę podekscytowany! Jeffrey Williams jest również projektantem mody, który wygrał w tym sezonie Pokaz mody. Był taki słodki i miły, a kiedy powiedziałam mu o konkursie Pretty Amazing, był dla mnie tak bardzo wspierający i podekscytowany! Dałam mu swoją wizytówkę, więc mam nadzieję, że uda nam się pozostać w kontakcie :)
Shannon
Kiedy poproszono mnie, abym wybrał mój ulubiony moment z podróży „Pretty Amazing” do Nowego Jorku, byłam zagubiona! Nie miałem TYLKO jednego ulubionego momentu. To, co miałem, to jednak całe wspomnienie jedynego w swoim rodzaju doświadczenia i grupę czterech niesamowitych nowych przyjaciół. Więc zamiast wybierać chwilę, ułożyłem mały filmik z kilkoma zdjęciami i klipem, w którym Zoe i ja tańczymy i wygłupiamy się na planie sesji zdjęciowej! :)
Anna
Moją ulubioną chwilą w Nowym Jorku była niespodzianka metamorfozy, którą otrzymało wszystkie nasze pięć dziewczyn! Każdemu z nas przypisano inny wygląd w oparciu o trendy w modzie i zawieziono nas do salonu Warren Tricomi, gdzie farbowano włosy, malowano paznokcie i robiono makijaż. To było takie ekscytujące, zobaczyć nowy wygląd na wszystkich!