2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Wygraj McNamee/Getty Images
Jednak, gdy obserwowałem gubernatora Romneya i prezydenta Obamę w środę wieczorem podczas pierwszej debaty prezydenckiej w tym sezonie, wydawało się, że obie strony tak pochłonęły się polityką rzeczy, że potrzeby amerykańskich kobiet i rodzin wymknęły się im… umysły. Przez całą dyskusję na temat gospodarki i opieki zdrowotnej obaj kandydaci nie omówili, w jaki sposób planują zwalczać lukę płacową, aby umożliwić kobietom zarabiać więcej niż tylko 77 centów na dolara mężczyzny lub jak ich poglądy na opiekę zdrowotną zapewnią kobietom lepsze usługi w zakresie zdrowia reprodukcyjnego i planowania rodziny. W rzeczywistości
słowo „kobiety” były używane dokładnie zero razy w debacie, a kiedy o nas wspomniano, było to anegdotycznie historie na szlaku kampanii. Niezupełnie to, co nazwałabym stawianiem kobiet na pierwszym miejscu i problemami, które mają na nas wpływ na co dzień.Bez względu na to, co myślisz o problemach, ważne jest, abyśmy jako milenialsi mieli miejsce w rozmowie. W tej debacie obaj kandydaci odsunęli nasze priorytety i płeć na margines. Gubernator Romney, prezydent Obama: czy naprawdę zależy ci na potrzebach kobiet, dziewcząt i rodzin, czy też twoje wsparcie to tylko deklaracja pomadka głosować? Dociekliwe umysły chcą wiedzieć.