2Sep

Taylor Swift obala wszelkie teorie liryczne w eseju o reputacji

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

„Myślimy, że kogoś znamy, ale prawda jest taka, że ​​znamy tylko jego wersję, którą wybrali nam pokazać”.

Okładka albumu, plakat, czcionka,

Mert Alas i Marcus Piggott/TAS Rights Management

Taylor Swift wydała swój nowy album Reputacja w piątek wraz z dwoma magazynami (dostępne na Cel), które są pełne tekstów, fotografii i poezji. W przeszłości jej zapiski zawierały „tajne wiadomości”, które oddani badacze Taylor mogli następnie interpretować do woli, ale Reputacja nie ma czegoś takiego. Zarówno notatki na płycie CD, jak i Reputacja czasopisma zaczynają się od jednego eseju, w którym Taylor przedstawia swoją filozofię dla tego albumu, bez widoczne wielkie litery litery w zasięgu wzroku.

„Myślimy, że kogoś znamy, ale prawda jest taka, że ​​znamy tylko jego wersję, którą wybrali nam pokazać” – zaczyna. „Znamy naszego przyjaciela w pewnym świetle, ale nie znamy go tak, jak jego kochanek. Tak samo, jak ich kochanek nigdy ich nie pozna w taki sam sposób, jak ty jako przyjaciel”. Następnie dziwi się, że jej pokolenie jest pierwszym, które jest w stanie przejrzeć całą swoją historię przez Internet i zastanawia się, czy może to nie jest takie wspaniałe w końcu. „Ostatecznie publikujemy zdjęcia w Internecie, aby pokazać, co myślą o nas nieznajomi” – pisze Taylor. „Ale potem budzimy się, patrzymy w lustro na nasze twarze i widzimy pęknięcia, blizny i przebarwienia, i kulimy się. Mamy nadzieję, że pewnego dnia spotkamy kogoś, kto zobaczy tę samą poranną twarz, a zamiast tego zobaczy swoją przyszłość, swoją partner, ich na zawsze”. (Taylor, jak pamiętasz, usunął cały swój Instagram i Twitter w okresie poprzedzającym Uwolnienie

click fraud protection
Reputacja.)

Najbardziej soczystą częścią tego eseju jest jednak część, w której Taylor odnosi się do tego, czy którakolwiek z piosenek na Reputacja dotyczą w szczególności każdego. Krótko mówiąc, nie, choć to z pewnością nie powstrzyma nikogo przed dostrzeżeniem lirycznych podobieństw do życia Taylora. „Kiedy ten album wyjdzie, blogi plotkarskie będą przeszukiwać teksty w poszukiwaniu mężczyzn, których mogą przypisać do każdej piosenki, jakby inspiracja do muzyki była tak prosta i podstawowa jak test na ojcostwo” – mówi. „Będą pokazy slajdów ze zdjęć potwierdzających każdą nieprawidłową teorię, ponieważ jest rok 2017 i jeśli nie widziałeś jego zdjęcia, nie mogło się to wydarzyć, prawda?” Aby być uczciwym, tam są co najmniej dwie kobiety — Katy Perry i Kim Kardashian — które ciągle pojawiają się w interpretacjach najnowszych tekstów Taylora, więc tak naprawdę trwają też testy macierzyńskie, ale cienki. Chodzi o to, że Stary Taylor nadal nie może teraz podejść do telefonu.

Z:Kosmopolityczne USA

insta viewer