2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Można przypuszczać, że Justin Bieber był upokorzony, gdy te nagie zdjęcia, na których był na wakacjach na Bora Bora wyciekł online, ale okazuje się, że przez całą zabawę jest mu dość chłodno. Na początku jego „serce zatonęło” i poczuł, że paparazzi naruszyli jego prywatność, ale ostatecznie znalazł spokój, powiedział w audycji radiowej na żywo Zach Sang i banda.
„W końcu zdjęcia nie są straszne!” powiedział. „Ale szczerze mówiąc, na początku, zanim reakcja była taka, jaka była i nadal z reakcją, nadal czułem, że chcę zachować tę część dla siebie. Wiesz, że? Nigdy nie byłem – ale czułem, że to trochę naruszenie prywatności. A kiedy po raz pierwszy się o tym dowiedziałem, byłem jak… moje serce zatonęło.”
Co do jego taty mega-brzydka i żenująca reakcja do zdjęć (zbyt blech, by tu wspomnieć — kliknij, jeśli musisz), Justin rzeczywiście pomyślał, że to zabawne!
„Myślałem, że to zabawne” – wyjaśnił Justin. — „Czym karmisz tę rzecz” — powiedział. To taka tata do powiedzenia. Kiedy dowiedziałem się, że ludzie go nienawidzą za to, że to powiedział, pomyślałem: „Żartujesz mi?”. Który tata nie byłby z tego dumny? To nie tak, że mówi to do 11-latka. Mam 21 lat."
Każda relacja rodzic-dziecko jest inna, więc musimy po prostu uwierzyć Justinowi, kiedy mówi, że jest z tym fajny.
Nawet jeśli Justin mógł być trochę rozczarowany lub zakłopotany, gdy zdjęcia pojawiły się po raz pierwszy, cieszymy się, że radzi sobie z całą sprawą bez trudu.