1Sep

Nie mów mi, żebym przestał łamać kostki, bo tego nie zrobię

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

„Przestań łamać kostki!” 

Nie mogę sobie przypomnieć, ile razy słyszałem to zdanie w ciągu swojego życia – ani ile razy przewracałem oczami i i tak dalej pękałem. To wiele razy, powiem ci to.

Moja mama od dzieciństwa – która wyraźnie wzdryga się za każdym razem, gdy wpadam w jej obecność – próbowała wszystkiego, co ona może pomyśleć o tym, żebym przestał, w tym błagać, krzyczeć i grozić mi zapaleniem stawów przyszły. Nic z tego nie zadziałało.

I to nie tylko moja mama tego nienawidzi. Najwyraźniej publiczne pękanie jest brutalnym przestępstwem! Niezliczoną ilość razy byłem na oku od nieznajomych, którzy są przerażeni dźwiękiem, jaki wydają moje knykcie, kiedy myślę, że nikt nie zwraca na to uwagi. A potem był taki czas, że bez zastanowienia włamałem się na rozmowie o pracę. Wyraz obrzydzenia na twarzy ankietera powiedział mi, że prawdopodobnie nie zacznę dla niej w najbliższym czasie pracy.

Teraz, kiedy ogarnia mnie chęć złamania, przynajmniej myślę, że powinienem próbować nie rób tego przy innych – ale bądźmy szczerzy: na pewno to robię.

Nauczyłem się oddawać swojemu trzeszczącemu nawykowi, gdy nikt nie słucha: podczas oglądania telewizji z rodziną, pod kocem który obejmuje moje kolana, podczas głośnych fragmentów filmu — na przykład, gdy publiczność się śmieje lub coś eksploduje ekran. Czasami udaję, że kaszlę lub kicham, aby stłumić dźwięki wydawane przez moje knykcie i stawy.

Poważnie, tak się dzieje przez większość mojego życia.

Miałem 8 lat, kiedy postanowiłem zacząć łamać kostki. Oglądałem telewizję z moją opiekunką Robyn. Była w domu studenckim na letnią przerwę i była najfajniejszy osoba, którą kiedykolwiek spotkałem. Odpoczywając w klimatyzacji, usadowiliśmy się na dużych kanapach i oglądaliśmy maratony „Family Feud” i inne programy, których nie wolno mi było oglądać w domu.

Pewnego popołudnia przyglądałem się Robyn z drugiego końca pokoju, starając się naśladować sposób, w jaki się nosiła, jej wyraz twarzy i dźwięk jej śmiechu. chciałem być tak jak ona kiedy dorosłam – więc kiedy patrzyłam, jak skręca razem palce i wzdycha z ulgą, słysząc trzaski, które wydawały, pomyślałam, że jest niemożliwie fajnie, tak jak ona.

Niemądre, prawda? Mimo to właśnie wtedy zacząłem łamać knykcie.

Moja mama, która nienawidziła mojego nowego nawyku, natychmiast podjęła kampanię, aby nakłonić mnie do rzucenia palenia. Jak typowa nastolatka, po prostu przewróciłem na nią oczami i ponownie wszystko popsułem. "Robyn to robi," jęknęłam do niej, jakby to jakoś wszystko wyjaśniało.

Mądrze, moja mama wyostrzyła niektóre z bardziej pożądanych nawyków Robyn, starając się, abym ja też je podniosła. „Ona siada więc prosto” – skomentowała kiedyś moja mama, kiedy przyłapała mnie na garbieniu się. - Nie chciałbyś mieć takiej postawy jak ona?

Chciałem być jak Robyn pod każdym względem, ale jak się okazało, ja nie mógł naśladuj jej idealną postawę. Lekarze odkryli później, że cierpię na ciężką skoliozę, skrzywienie kręgosłupa, które uniemożliwiało mi siedzenie prosto. To sprawiło, że moje ramiona uniosły się do uszu i wyglądałem, jakbym się garbił, nawet gdy desperacko próbowałem tego nie robić. Specjaliści leczyli to za pomocą ortezy pleców i ostatecznie operacji kręgosłupa, która dosłownie mnie wyprostowała.

Wyobraź sobie moje podekscytowanie, gdy po wyzdrowieniu po operacji odkryłem, że pękały już nie tylko knykcie – to było wszystko mnie!

Mogę nagle złamać plecy, szyję, ramiona, a nawet mostek! Zrobienie tego dało mi taką samą ulgę, jaką odczułem podczas łamania kostek, ale pomnożono ją razy 100. Z osoby, która łamała mi kostki, przeszłam do osoby, która pękała wszystko. Cały czas.

W dzisiejszych czasach prawdopodobnie nie mógłbym powstrzymać swojego pękania, nawet gdybym chciał. Moje ciało jest do tego tak przyzwyczajone, że próbuję nie pękanie sprawia, że ​​moje stawy są opuchnięte i bolesne. Rozkoszuję się uwolnieniem, które towarzyszy temu podmuchowi powietrza w każdym trzasku, trzasku i trzaśnięciu moich stawów. Faktem jest, że po prostu lubić Pękanie.

Na szczęście, odkąd zacząłem te wszystkie lata temu, wiele studiów ma obaliły przekonanie, że łamanie kostek spowoduje wczesne zapalenie stawów – lub w ogóle jakichkolwiek problemów zdrowotnych. Właściwie to nawet mnie to nie obchodzi. Nigdy nie planowałem odejść, ale to załatwia sprawę. Z przeprosinami dla mojej mamy, nie ma strzelania – errr, zatrzymanie - moja kolej!