2Sep

Taylor Swift subtelnie broni się po dramacie na Twitterze Zayna Malika i Calvina Harrisa

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Każdy, kto ma konto na Twitterze, wie, że nie ma nic lepszego do wysłania wiadomości za pośrednictwem Twittera niż dobrze umieszczony faworyt lub RT.

Właściwie Zayn Malik ostatnio robił sporo fal ze swoimi spiczastymi RT, RT tweeta promującego piosenkę Fifth Harmony zamiast nowego singla jego byłej Perrie Edwarda (ten CIEŃ). Potem napisał tweeta, że wydawało się, że zaciemnia działania Taylor Swifts przeciwko Spotify porównując ją do Miley Cyrus — której nie obchodzi, czy ktoś kupi jej muzykę — i BF Calvin Harris Swiftly z Tay wskoczył, by jej bronić, wywołując kolejną porcję na Twitterze dla Zayna (jakby nie miał pełnych rąk z Naughty Chłopak).

Teraz Taylor wysyła swoją subtelną wiadomość na Twitterze przez faworyzując mnóstwo tweetów przez celebrytów, którzy wskoczyli do miksu, aby bronić swojego punktu widzenia na transmisje strumieniowe. A przez tonę, mamy na myśli za szybko tweetów.

Ulubiła te tweety innych piosenkarzy / autorów piosenek:

sztuka ma wartość i nie ma nic złego w oczekiwaniu na zwrot, gdy lata pracy włoży się do rekordu

— Lauren Aquilina (@laurenaquilina) 17 sierpnia 2015

A potem James McVey z The Vamps wskoczył do miksu i wygłosił 11 tweetów wspierających Tay (z których wszystkie Tay lubił), ale jego opinię można podsumować tymi dwoma tweetami:

Musiał wspierać moją pasję. To ludzie lubią @ taylorswift13 kto wie, jak się wtedy czułem. Nie chodzi o domy, psy czy koty podczas robienia..

— James McVey (@VampsJames) 17 sierpnia 2015

Nie chodzi o pieniądze, chodzi o pielęgnowanie pasji niepodpisanego muzyka do kariery w tej trudnej branży.

— James McVey (@VampsJames) 17 sierpnia 2015

Wygląda na to, że Tay używa tweetów swoich zwolenników, aby wysłać wiadomość do Zayna, Miley i każdego, kto nie lubi jej opinii na temat strumieniowania. I choć należy zauważyć, że komentarze Miley Cyrus dotyczące niedbania o pieniądze nie miały nic wspólnego z streamingiem, Tay i jej zwolennicy nadal korzystają z okazji na Twitterze, aby przekazać swoje przesłanie: wierzą, że streaming dewaluuje muzykę i nie popierają w dół.