1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
I rozpoczął ruch, żeby nie umarła na próżno. #Noszenie pomarańczy
Student drugiego roku studiów honorowych Hadiya Pendleton właśnie skończyła dzień egzaminów i przesiadywała w parku niedaleko King College Prep, jej liceum w południowej części Chicago, kiedy 22-letni członek gangu Kennetha Williamsa zastrzelił ją i innego jej przyjaciela w styczniu 2013 roku.
Był to całkowicie przypadkowy akt przemocy — taki, który pozostawił Hadiyę martwą, ale nigdy nie został zapomniany. Nza-Ari był jednym z kilku przyjaciół Hadiyi, którzy postanowili przekształcić tę tragedię w ruch: powstrzymać przemoc, zanim jeszcze dosięgnie broń.
Właśnie widziałem Hadiya wcześniej tego dnia, kiedy usłyszałem pogłoskę, że została postrzelona. Tam, gdzie dorastałem, w południowej części Chicago, cały czas słyszysz o ludziach, którzy zostali postrzeleni, ale nie o moich przyjaciołach, a już na pewno nie o Hadiyi. Była promykiem słońca — najmilszą osobą, jaką znałem, typem, który robił wszystko, by sprawić, żebyś się uśmiechnął.
Hadiya i ja chodziliśmy do tej samej szkoły. Byłam starsza o rok, ale ona była dla wszystkich przyjazna. Widziała cię na korytarzu i przywitała się w sposób, który sprawiał, że czułeś się wyjątkowo, bez względu na to, kim byłeś i w jakiej byłeś klasie. Nazywała mnie Z-Kat, a ja H-Kat, pseudonimy, które pewnego dnia wymyśliła, niespodziewanie, i utknęły.
"Hej Z-Kat, co jest?" zapytała mnie zaledwie miesiąc wcześniej. To był mój ostatni rok i stresowałem się szkołą, egzaminami i aplikacjami na studia. Zobaczyła mnie stojącego przy mojej szafce, zdenerwowanego. Odłączyła się od grupy, z którą była, żeby mnie sprawdzić.
"Wszystko w porządku?" zapytała, jej delikatne brązowe oczy wpatrywały się w moje. Naprawdę chciała wiedzieć.
Powiedziałem jej moją listę zmartwień, a ona zaśmiała się i powiedziała: „Z-Kat, wszystko będzie dobrze”. Kiedy spojrzałem w życzliwą twarz mojej przyjaciółki, uwierzyłem jej. To była jej moc.
Kiedy rozstaliśmy się tego dnia, uśmiechałem się.
Kiedy więc trzy tygodnie później mój telefon zaczął dzwonić ze wszystkimi SMS-ami, stałem na dziedzińcu, kręcąc głową, nie. Hadiya nie została postrzelona — musi być jakaś pomyłka. Wtedy podbiegł do mnie mój brat spanikowany. "Czy słyszałeś wiadomosci?"
Poszliśmy odszukać naszego ojca, który jest członkiem lokalnej rady szkolnej. Słyszał też, że kilka dzieci zostało zastrzelonych i czekał na więcej informacji. Ciągle pojawiało się imię Hadiyi, ale znowu pomyślałem, że to niemożliwe. Wszyscy wsiedliśmy do samochodu. Mój brat miał spotkanie stypendialne, na które musiał iść, więc zacząłem pisać do Hadiyi.
"H-Kat, wszystko w porządku?" "Zadzwoń." "Gdzie jesteś?"
Próbowałem pozostać pozytywnym, ale było to trudne. Nie odpowiedziała.
Potem mój ojciec dostał wiadomość, że Hadiya jest w szpitalu, podobnie jak mój przyjaciel Lawrence. Pomyślałem: „Dobrze, przynajmniej teraz jest bezpieczna”.
Lawrence był moim kolegą z klasy. Dowiedzieliśmy się, że został postrzelony w nogę i wszystko będzie dobrze. Ale nadal nie słyszeliśmy żadnych informacji o Hadiyi, więc mój ojciec pojechał prosto do szpitala, gdzie została zabrana.
Gdy tylko weszliśmy do poczekalni, wiedziałem. Bliska rodzina, przyjaciele, wszyscy, którzy kochali Hadiyę, byli stłoczeni w tym pokoju. Każdy płakał, nie mówił, tylko szlochał. Ich ból przeszył mnie. Plotki były prawdziwe. Moja słodka przyjaciółka, moja H-Kat, moja słoneczna dziewczyna, zniknęła. Moje płuca i serce się zawaliły.
Reszta tego dnia to rozmycie. Dowiedziałem się, że najgorsze było prawdą: Hadiya była w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Nie było żadnego związku między nią a strzelcem. To był przypadkowy akt przemocy, którego nikt z nas nie mógł zrozumieć.
Obrazy Getty
Następnego dnia był kolejny dzień egzaminów, ale wszyscy zjawiali się w szkole, bez względu na to, czy mieli do zdania test, czy nie. Wszyscy w szkole kochali Hadiya. Była w honorowej roli, wzorowa uczennica, najlepsza istota ludzka. To, że mogła zostać zabrana w tak bezsensowny sposób, czyniło to jeszcze bardziej niewiarygodne. Uświadomiło nam to, że nikt z nas nie jest bezpieczny. Uświadomiło nam to, że przemoc z użyciem broni nie ogranicza się tylko do ludzi, którzy podejmują złe decyzje; wszyscy jesteśmy zagrożeni.
Kiedy doniesienia prasowe początkowo opisywały incydent jako „związany z gangiem”, wszyscy zjednoczyliśmy się w odwecie. Jej rodzice jako pierwsi powiedzieli: „To nie jest nasza córka”. Planowała iść na studia, aby zostać farmaceutą. Miała sny. Tygodnie przed śmiercią Hadiya maszerował podczas drugiej inauguracji prezydenta Obamy w Waszyngtonie. Dni po jej śmierci Michelle Obama przybyła na jej pogrzeb.
A potem, kilka tygodni później, kilku moich przyjaciół postanowiło przekuć nasz smutek i wściekłość na działanie. Spotkaliśmy się, aby porozmawiać o przemocy i jej wpływie na nasze życie. Potem wymyśliliśmy nazwę, Projekt Pomarańczowe Drzewo.Łowcy noszą pomarańczowy kolor, aby zachować bezpieczeństwo podczas strzelania. Ubieraliśmy się na pomarańczowo, aby powiedzieć: „Nie strzelaj do nas!” To był nasz pierwszy krok.
Ale kiedy zaczęliśmy się regularnie spotykać, aby omawiać przemoc w naszej społeczności, zdaliśmy sobie sprawę, że broń jest tylko częścią znacznie większego problemu. Dowiedzieliśmy się o „przemoc strukturalna” i jak jest główną przyczyną wszelkiej przemocy: istnieje w biednych dzielnicach, gdzie nie ma dostępu do zdrowej żywności. Termin „pustynia z jedzeniem” to miejsce, w którym nie ma w pobliżu sklepów spożywczych, aby kupić zdrową żywność, co oznacza, że ludzie bez dostęp do transportu muszą polegać na pobliskich stacjach benzynowych i restauracjach fast food odżywianie. Obejmuje to również systematyczny ucisk – niebezpieczne szkoły, handel narkotykami i gang banging jako sposób na życie, a także brutalność policji. Zaczęliśmy przyglądać się wszystkim zmiennym, które doprowadziły do momentu, w którym młoda osoba chwyciła za broń, a potem zaczęliśmy pomyśl: „Z czym powinniśmy walczyć?”. Nie możemy powstrzymać każdego dźgania i strzelania — musimy się skupić na tym, co popycha ludzi tam.
Nasza pierwsza kampania miała na celu szerzenie świadomości na temat przemocy strukturalnej. Rozpoczęliśmy zbiórki żywności, podczas których zbieraliśmy zdrowe, nie psujące się artykuły i dostarczaliśmy je na wiele pustyń spożywczych w Chicago. Tego kwietnia odbyliśmy czterodniowy post, aby żyć w sytuacji ludzi, którzy nie mają dostępu do dobrego jedzenia. I nadal nosiliśmy pomarańcz, ku pamięci Hadiyi i wszystkich tych, którzy zostali zabici przez przemoc z użyciem broni palnej. Podzieliliśmy się tym, co robimy w mediach społecznościowych i wkrótce mieliśmy wielu fanów. Upamiętniliśmy urodziny Hadiyi w czerwcu, organizując spotkania społeczności i wygłaszając przemówienia na temat naszej misji — powstrzymać przemoc strukturalną jako sposób na powstrzymanie przemocy z użyciem broni — na Chicago Black Caucus, wydarzeniu politycznym w USA Chicago.
Ale na tym nie poprzestaliśmy. Nieustannie szukaliśmy i nauczyliśmy się współczuć ludziom takim jak strzelec Hadiyi. Ludzie rodzą się w kręgu ucisku: zabójca Hadiyi prawdopodobnie czuł, że nie ma innego wyboru w życiu, jak tylko zostać członkiem gangu. Musiałem dorosnąć, żeby zrozumieć, że tego dnia nie było strzelca i ofiary, tylko grupa ofiar. Przemoc strukturalna ma tak wiele ofiar. Ten młody człowiek nie miał osobistej zemsty na Hadiyi. Pewnie tego dnia nawet nie chciał jej ani nikogo zastrzelić. Prawdopodobnie była to sytuacja, w której się znajdował — w związku z gangiem lub rodziną. Gdybym poszedł i zapytał go: "Czy chciałeś zabić Hadiyę?" Założę się, że powiedziałby nie. Zdałem sobie sprawę, że gdybyśmy mogli mu pomóc, to Hadiya nadal by tu była.
Wszyscy członkowie założyciele zabrali ze sobą tę świadomość i swój aktywizm, kiedy poszli na studia. Jesienią rozpocząłem pierwszy rok studiów na Uniwersytecie Columbia, gdzie studiuję ekonomię. Byłem w Nowym Jorku, kiedy otrzymałem SMS-a od Chrisa Kochera at Każde miasto dla bezpieczeństwa broni. Chciał się ze mną spotkać.
Spotkaliśmy się w węgierskiej cukierni, popularnym miejscu wśród studentów. Tam opowiedziałem mu o Projekcie Orange. Powiedziałem mu o Hadiyi. I powiedział mi, że chce pomóc.
Everytown for Gun Safety przyjęło misję naszej organizacji, aby pomóc nam przenieść ją na poziom krajowy. Dzisiaj jest pierwszy doroczny #WearOrange z okazji Narodowego Dnia Uświadomienia o Przemocy z Broni. To także urodziny Hadiyi. Skończyłaby 18 lat. Tęsknię za H-Kat i wszystkimi rzeczami, które mogłaby osiągnąć, i #noszę dla niej pomarańczę.