2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Paris Hilton wyszła z więzienia. JUŻ! Pierwotnie miała służyć 45 dni, potem skrócono ją do 23, a teraz, po zaledwie pięciu dniach, nie ma jej. TMZ informuje, że została zwolniona około 2 w nocy z powodu stanu zdrowia. Na konferencji prasowej, która odbyła się dziś rano przed więzieniem, Departament Szeryfa Hrabstwa Los Angeles. rzecznik prasowy Steve Whitmore nie mógł podać więcej szczegółów ze względu na poufność.
Ale Paryż wciąż nie jest wolną kobietą. Została dopasowana do bransoletki na kostkę i będzie odsiedzieć 40 dni aresztu domowego w swoim domu w West Hollywood. Podobnie jak szybki bar – cela więzienna w Paryżu miała 96 stóp kwadratowych, podczas gdy jej dom ma 3000-4000 stóp. promień.
Czekajcie na więcej szczegółów!
12:45 CEST Rodzice Paris byli w jej nowej celi więziennej (jej domu), kiedy przyjechała, i wyszli o 2:45 rano po pożegnaniu.
13:00 EST Prezes Stowarzyszenia Szeryfów Los Angeles Steve Remige powiedział, że Departament Szeryfa mógł dać Paris Hilton przerwę z powodu tego, kim jest. „Wydaje się, że było preferencyjne traktowanie. To nie pierwszy raz, kiedy tak się dzieje. Pamiętajcie o Melu Gibsonie”. Remige powiedział również, że istnieje ogromna placówka medyczna przeznaczona do leczenia więźniów z problemami zdrowotnymi i że uwolnienie Paryża nie powinno być pierwszą opcją.
13:15 CESTTMZ donosi teraz, że stan Paris Hilton był psychiczny. Była na skraju załamania nerwowego, więc ją wypuścili. Psychiatra Charles Sophy dwukrotnie odwiedził Hiltona w więzieniu i powiedział szeryfowi, że z powodu stanu psychicznego Paris jest zagrożona.
14:30 EST Prawnik Paris właśnie wydał oświadczenie w jej imieniu: „Chcę podziękować hrabstwu Los Angeles Departament Szeryfa i personel Regionalnego Ośrodka Zatrzymań Century za sprawiedliwe traktowanie mnie i zawodowo. Mam zamiar odsiedzieć pozostałe 40 dni mojego wyroku. Wiele się nauczyłem z tej próby i mam nadzieję, że inni nauczyli się na moich błędach”.