2Sep

Justin Bieber opowiada o najgorszej części spędzenia dnia w więzieniu

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Justin Bieber może w końcu na dobre porzucić swój wizerunek bad-boya, ale w jego… ostatni wywiad z Złożony, w końcu otworzył się o swoim niefortunnym starciu z prawem w zeszłym roku, kiedy skończył w więzieniu.

To było w styczniu 2014 roku, kiedy Justin został zatrzymany i aresztowany pod zarzutem jazdy pod wpływem alkoholu i opierania się aresztowaniu. Justin spędził trochę czasu w więziennej celi i to było nie oczywiście zabawne. "Jest lodowato; to niewygodne; są tam ludzie, których po prostu nie chcesz być w pobliżu – ujawnił. „Miałem ludzi, którzy na mnie krzyczeli. Mówili: „Bieber! Pieprzymy się z tobą, bracie! Kochamy Cię! Zawsze! Głowa do góry, bracie! To było trochę zabawne, zwłaszcza od kotów w więzieniu.

Nawet jeśli Justin przyznał się do winy i przekazał 50 000 $ na cele charytatywne dla młodzieży w celu załatwienia sprawy nadal utrzymuje swoją niewinność. „Nigdy nie przekraczałem prędkości; Nigdy nie brałem udziału w wyścigach drag – upierał się Justin. „Nie piłem. Zdmuchnąłem rzecz i miałem 0,01."

Bez względu na to, czy jest niewinny, czy nie, nie ma wątpliwości, że Justin będzie trzymał się z dala od kłopotów, nie tylko dlatego, że on zmienia swoje życie, ale także żeby nie musiał spędzać więcej czasu na marznięciu i przerażeniu w więziennej celi.