2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Przeprowadziłem się z małego, podmiejskiego miasteczka na Środkowym Zachodzie na środek Manhattanu. Nikt z mojej klasy maturalnej nie uczęszczał do Kolumbii, prawie nikogo nie znałem w szkole, byłem losowo przydzielona współlokatorka, nie miałam pojęcia, czego chcę się uczyć, i nie miałam pojęcia, jak poruszać się po moim nowe Miasto. Skłamałbym, gdybym powiedział, że moje przejście było płynne; Wiele nocy leżałam w łóżku, zastanawiając się, czy podjęłam właściwą decyzję, potajemnie mając nadzieję przenieść się bliżej domu i żałując, że nie byłam mniej niezależna, mniej ambitna.
Ale teraz jasne jest, że jestem we właściwym miejscu i nie zamieniłbym moich doświadczeń w Barnardzie na nic. Nauczyłem się, że rozciąganie się – odczuwanie tęsknoty za domem i lęku przed nowościami – jest częścią dorastania. Bycie naprawdę i całkowicie, dosłownie i w przenośni samemu jest tak samo nauką, jak każde seminarium czy wykład. Studia mają być trudne, mają być wyzwaniem, a jeśli czujesz się nieswojo (ale ostatecznie odnosisz sukcesy), prawdopodobnie robisz coś dobrze. Zdecydowanie nie mówię, że musisz wyprowadzać się daleko od domu lub zostawić wszystkich znajomych, aby się rozwijać na studiach, ale myślę, że powinieneś pamiętać, że najlepsze dopasowanie do college'u może nie być najłatwiejsze (jak w moim Obudowa).
Co myślisz?