2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
CG: O co chodziło ze wszystkimi? Zdjęcia z walk na TwitterzeTy i obsada publikowaliście w zeszły wtorek?
AF:
Było już naprawdę późno. Byliśmy tam już od wielu godzin, a przygotowanie ujęcia zabrało im naprawdę dużo czasu. Byliśmy beznadziejnie po tylu godzinach na planie. Coś się wydarzyło, kiedy robiliśmy kopnięcia karate w powietrzu, a potem robiliśmy zdjęcia, więc założyliśmy ten klub walki na Twitterze. Tak jak pierwsza zasada klubu walki na Twitterze mówi, że nie ma klubu walki. Więc dosłownie zaczęliśmy robić zdjęcia złemu oku, a ja bym powiedział Mark, siłowanie się na rękę, idź! Albo Amber, byłaby jak Mike Tyson i ugryzła mnie w ucho. I wszyscy nasi obserwatorzy też zaczęli to robić. Więc to było zabawne. Twitter eksplodował zdjęciami!
CG:Chris Colfer była pierwszą osobą, do której napisałeś SMS-a, kiedy dowiedziałeś się, że twoja postać dołącza do chóru. Co takiego jest w nim, że jest tak wspaniałym przyjacielem?
AF: Jest taki szczery. Myślę, że mamy takie samo poczucie humoru. Ludzie myślą, co jest z tobą nie tak? Po prostu ciągle się śmiejemy. I po prostu się dogadujemy. Chodzi o znalezienie ludzi, którzy są w twoim rodzaju szaleńcami. Chris i ja jesteśmy tego samego rodzaju szaleńcami.
CG: Miałeś ostatnio swoje pierwsze duże solo ("I Know What Boys Like" The Kelnerki). Co to było?
AF: Ryan Murphy powiedział mi, że to jedna z jego ulubionych piosenek, a ja kocham muzykę lat 80., więc pomyślałem, tak, Kelnerki! Pamiętam, jak wszedłem do studia nagraniowego, a oni powiedzieli, że Cher śpiewała w tej kabinie. Pomyślałem: „Jestem w obecności rodziny królewskiej! To szaleństwo!”, ale śpiewaliśmy i było fajnie. I właściwie, podczas występu, pierwsza połowa piosenki była na żywo, ponieważ chcieli, żeby to było szczere, że jestem zdenerwowany. I uwierz mi, byłem!
CG: Co chciałbyś zobaczyć w świecie snów, aby wydarzyło się Lauren?
AF: Beznadziejna romantyczka we mnie absolutnie chce, żeby razem z Puckiem się spotkali, ponieważ myślę, że jest w nich coś wyjątkowego. Oboje są tacy hardkorowi, ale też potrzebują siebie nawzajem i kocham ich razem. Ale chciałbym też zobaczyć, jak całkowicie zasymilowała się z grupą i zaprzyjaźniła się ze wszystkimi. Co myślisz o królowej balu? Mam nadzieję, że mamy bal w McKinley! Nie mam pojęcia. Ale zamierzam prowadzić kampanię w pracy. Przyniosę guziki z napisem „Lauren dla Królowej Balu”.
Co myślicie o Lauren i Pucku? Król i królowa balu? Dźwięk w komentarzach!