2Sep

Bezpieczna (zatłoczona) przestrzeń: refleksje na temat Marszu Kobiet 2018

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Zatłoczone przestrzenie nie są przyjacielem kobiety. Zbyt łatwo jest komuś dotknąć cię, złapać lub zrobić nieodpowiedni komentarz na temat twojego ciała – lista jest długa. Na imprezach obserwuję, kto jest wokół mnie, robiąc w myślach listę osób, które za bardzo zbliżają się do innych dziewczyn. To samo dotyczy metra. Wkładanie słuchawek, czytanie lub wyłączanie nie jest realną opcją. Środowisko metra w godzinach szczytu, podobnie jak imprezy, wymaga tej czujności, tej ostrożności. Wiem jednak, co się dzieje, gdy stracę tę świadomość i nie jest to zabawne. Bycie tak świadomym swojego ciała w tego rodzaju przestrzeniach jest czymś, do czego przywykłam, ale nie jest to instynktowne – to coś, czego uczysz się jako kobieta na świecie. Ochrona siebie to coś, co wymaga przemyśleń i energii.

Ale to nie jest coś, o co musiałem się martwić podczas 2018 Marsz Kobiet w Nowym Jorku. Tłum był ogromny, ludzie wpadali na siebie i stali ramię w ramię. Było tyle kontaktu z innymi ludźmi i przedmiotami wokół mnie, ale nigdy nie czułam się zagrożona, ani razu nie czułam się nieswojo. Mogłem wreszcie stracić czujność.

click fraud protection

Na początku prawie czułem się źle, gdy odpuściłem tę czujność, niewiarygodne, że mogłem czuć się bezpiecznie. Ale kiedy usłyszałem skandowanie „cokolwiek nosimy, gdziekolwiek idziemy, tak oznacza tak, nie oznacza nie”, czułem się tak dumny ze wszystkich ludzi, którzy udowodnili mi, że istnieją bezpieczne i zatłoczone przestrzenie dla kobiet. I w końcu znalazłem swój.

Mia Reiland jest studentką pierwszego roku w St. Anne's School na Brooklynie w Nowym Jorku.

insta viewer