2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Proszę, cofnij się myślami do 2012 roku, kiedy Taylor Swift zaczęła spotykać się z Harrym Styles. Para zadebiutowała w swoim związku miłosnym (AKA ich druga randka) podczas spaceru po Central Parku i rozpadła się miesiąc później. Relacja była krótka, ale skłoniła Swifta do napisania nie jednego, ale dwa piosenki o tym: „Out of the Woods” i „Style”.
Dobre, dziwne czasy — a teraz Harry Styles wreszcie omawia, co się stało. „Kiedy zobaczę zdjęcia z tego dnia”, powiedział Toczący Kamień, „Myślę: Związki są trudne w każdym wieku. I dodając, że tak naprawdę nie rozumiesz dokładnie, jak to działa, gdy masz 18 lat, próba poruszania się po tych wszystkich rzeczach nie ułatwiała tego. To znaczy, na początku jesteś trochę niezręczny. Jesteś na randce z kimś, kogo naprawdę lubisz. To powinno być takie proste, prawda? Na pewno było to pouczające doświadczenie. Ale sednem tego – po prostu chciałem, żeby to była normalna randka”.
Wystarczająco uczciwe, a jeśli chodzi o piosenki Swifta o nim, Styles nie ma urazy. „To znaczy, nie wiem, czy są o mnie, czy nie…” powiedział z czym Toczący Kamień opisuje jako próbę „dzielnej dyskrecji”. „Ale problem polega na tym, że jest tak dobra, że wszędzie są zakrwawione. Piszę z moich doświadczeń; wszyscy to robią. Mam szczęście, że wszystko, przez co przeszliśmy, pomogło stworzyć te piosenki. To uderza w twoje serce. To są rzeczy, które najtrudniej powiedzieć io których mówię najmniej. To ta część, która dotyczy dwojga ludzi. Nigdy nikomu nie powiem wszystkiego."
Zapytany, czy kiedykolwiek powiedział Swiftowi, że… lubię jej piosenki, Styles zastanawiał się, „Tak i nie. Nie potrzebuje, żebym jej mówił, że są wspaniali. To świetne piosenki... To najbardziej niesamowity niewypowiedziany dialog w historii”.
Tymczasem oto, co powiedziałby Taylor Swift, gdyby wpadł na nią dzisiaj: „Niektóre rzeczy nie wychodzą. Jest wiele rzeczy, które mogą być dobre, a nadal są złe. Pisząc piosenki o takich rzeczach, lubię chylić kapelusza przed czas razem. Świętujesz fakt, że to było potężne i sprawiło, że coś poczułeś, zamiast „to nie wyszło i to źle.' A jeśli wpadniesz na tę osobę, może to niezręczne, może musisz się upić… ale podzieliłeś się coś. Poznawanie kogoś nowego, dzielenie się tymi doświadczeniami, to najlepsze gówno na świecie. Więc dziękuję."
Podążać Siedemnaście na Instagramie!
Z:Marie Claire