2Sep
Jaclyn Corin przeżyła Strzelanie szkolne które odbyło się w Marjory Stoneman Douglas High School w Parkland na Florydzie. W dniu tragedii Jaclyn zatrzymała się przy budynku pierwszego roku mniej więcej 15 minut przed strzelaniną zaczęła podrzucać goździki na Walentynki (jeden z jej obowiązków jako część studenta) rząd). Po obejrzeniu wyszła z budynku i odwiedziła inną klasę, gdzie była zamknięta przez około dwie godziny. Kiedy w końcu udało jej się uciec, Jaclyn wybiegła ze szkoły z rękami w powietrzu, gdy policja skierowała uczniów do strefy bezpieczeństwa.
Jaclyn dorastała z wieloma Studenci Stoneman Douglas. Kiedyś była w drużynie konkursowej z 14-letnią ofiarą Jaime GutTenberg. Strzelanina wprawiła ją w szok, smutek i strach, ale też zainspirowała ją do działania. Dołączyła do przymusu z innymi studentami, takimi jak Emma Gonzalez i Cameron Kasky na początek kampania w mediach społecznościowych wokół hashtagu #neveragain, który zwiększyłby widoczność przemocy z użyciem broni. Pomogła też zorganizować
ten Marsz dla naszego życia, wiecu przeciw posiadaniu broni, który odbywa się w Waszyngtonie i w całym kraju 24 marca 2018 r. Oto historia Jaclyn...Obrazy Getty
Przed 14 lutego 2018 roku spędzałem dni na zajęciach tanecznych, oglądając Netflixa w łóżku z moim psem i ucząc się (oczywiście). Moje najważniejsze etykiety to „siostra”, „doradca obozowy”, „balerina” i „Stoneman Douglas Junior Class President”.
Ale ta rzeczywistość szybko się zmieniła w dniach po tragicznej strzelaninie w mojej szkole, która pozostawiła po sobie 17 ofiar. Czując smutek i niepewność, co dalej, kilkoro ocalałych i ja spotykaliśmy się w domu naszego przyjaciela (i koleżanki) Camerona [Kasky'ego], aby porozmawiać o tym, jak możemy na dobre powstrzymać te strzelaniny.
Nasze pierwsze spotkanie było niewielkie — garstka ludzi leżała w salonie Camerona, próbując wymyślić kolejne kroki (jeśli były jakieś). Ale z każdym spotkaniem zapraszaliśmy jeszcze kilku uczniów, żeby do nas dołączyli, aż na naszych spotkaniach było około 20 osób. I tak narodził się pomysł na March For Our Lives. Od tego momentu (gdy te poprzednie wytwórnie szybko wyparowały), wiedziałem, jaka jest moja nowa wytwórnia, a to był „aktywista”.
Dzięki uprzejmości Jaclyn Corin
W idealnym świecie częstotliwość masowych strzelanin w naszym kraju powinna była zostać rozwiązana, gdy tylko rozpoczęły się strzelaniny. Politycy powinnam wzrosło po Columbine, po Sandy Hook, po Virginia Tech, po Pulse, po Las Vegas... lista jest długa. Zamiast tego nasi wybrani urzędnicy usiedli i pozwolili wydłużyć listę, jednocześnie przyjmując darowizny pieniężne od National Rifle Association, organizacji, która opowiada się za prawami do posiadania broni.
Parkland stał się epicentrum długotrwałego problemu przemocy z użyciem broni po masakrze. mibardzo jeden słuchał. Zacząłem bronić ludzi z mojej społeczności i ofiar, które straciliśmy. Ale w miarę upływu czasu zdałem sobie sprawę, że ja i moi koledzy z klasy musimy walczyć nie tylko o nas, ale także o tych, którzy doświadczają przemocy z użyciem broni palnej. każdy poziom. Spotkaliśmy się z innymi ofiarami przemocy z użyciem broni i przeczytaliśmy mnóstwo osobistych historii w Internecie. Mieliśmy kilku członków Wojownicy pokoju w Chicago do domu Emmy [Gonzalez] i po prostu spędzaliśmy czas i rozmawialiśmy — mimo że mieliśmy tak różne doświadczenia życiowe, było nam tak łatwo spotkać się razem. Byliśmy w szoku, gdy obserwowaliśmy, jak wiele wspierających tweetów i DM staje się rzeczywistymi ciałami, gdy tysiące studentów z całego kraju wzięło udział w strajku studenckim 14 marca. Wtedy naprawdę zdaliśmy sobie sprawę, że jest to wspólny etap — dajemy ludziom, którzy mają z tym do czynienia każdego dnia, szansę na to, by zostać wysłuchanym i wprowadzić zmiany.
Dzięki uprzejmości Jaclyn Corin
I nie traciliśmy czasu na wprowadzanie zmian. Moje rodzinne miasto miało teraz platformę do przemawiania w imieniu ludzi, którzy od dawna byli uciszani i razem my wykorzystaliśmy nasze głosy – w wywiadach, kampaniach w mediach społecznościowych i urzędach miast – w naszej walce o różnica. I zajęliśmy się planowaniem marszu na Waszyngton.
Planowanie marszu dla naszego życia było trudne, ponieważ staraliśmy się zrównoważyć szkołę z wystąpieniami w prasie, planowaniem spotkań i nie tylko. Ilekroć podczas naszych rozmów rozpraszały mnie dalsze kroki, przypominałem sobie 17 osób, dla których walczę i które popychały mnie do przodu. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie, które otrzymaliśmy od bardzo wykwalifikowanych dorosłych — byli naszymi sojusznikami w tym wszystkim. Ale w końcu to jest nasz marsz i włożyliśmy tyle czasu i energii, aby go ożywić.
Wykorzystaliśmy nasze głosy — w wywiadach i w ratuszach — w naszej walce o zmianę.
Ostatnie miesiące były jak przyspieszony kurs w polityce. W moim liceum rząd jest w klasie seniorskiej, a ja obecnie jestem juniorem. Oznacza to, że ostatnim razem, gdy chodziłam na rządowe zajęcia, byłam w 7 klasie. Aby nadrobić zaległości wokół mnie, spędziłem kilka ostatnich tygodni czytając wszystko i wszystko, co mogłem, co miało związek z polityką. Spotkanie twarzą w twarz z politykami nauczyło mnie więcej niż jakakolwiek książka historyczna.
Dzięki uprzejmości Jaclyn Corin
Nigdy nie sądziłem, że mi się to przydarzy, biorąc pod uwagę fakt, że Parkland jest dość bezpiecznym miastem. Ale oto jestem, namawiam do zapamiętania, że to może się zdarzyć gdziekolwiek, dopóki przepisy dotyczące broni pozostają tak słabe, jak są.
Ten pozornie niekończący się cykl został uznany za „nieunikniony” w umysłach Amerykanów, a wyuczona bezradność pozwoliła tej epidemii wymknąć się spod kontroli. Po każdej strzelaninie obywatele mogą czuć się beznadziejnie tylko siedząc w swoich salonach, oglądając nagłówki z inne masowe strzelanie błyska na ich ekranach. Ludzie często wysyłają myśli i modlitwy, ale ostatecznie to lekceważą, mocno wierząc, że nie mogą nic zrobić, aby zapobiec tej tragedii.
Nigdy nie żyj swoim życiem z myślą, że jesteś tylko jedną osobą, a Twój głos nie ma znaczenia.
Równie ważne jest dla Ciebie, aby głosować. Tak ty. Nawet jeśli nie jesteś jeszcze pełnoletni, Proszę wstępna rejestracja. Głosowanie to najprostszy sposób na zostanie superbohaterem. Po prostu zaznaczając pole, możesz uratować życie i powstrzymać samolubnego polityka przed pozostaniem na stanowisku.
Nigdy żyj swoim życiem z myślą, że jesteś tylko jedną osobą, a Twój głos nie ma znaczenia. Jeden głos może zrobić ogromną różnicę, w liczbach jest siła i o to właśnie chodzi w Marszu dla naszego życia. Młodzi ludzie zmienią świat (wkrótce), więc kiedy będziemy dorośli, nasze własne dzieci mogą dorastać w świecie, w którym czują się bezpiecznie i bez obaw.
Obrazy Getty
Przed marszem jestem podekscytowany, ale też trochę zdenerwowany. Po prostu nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak wielu ludzi spotka się w wyniku nocnych rozmów, które odbyliśmy w małym salonie. Mam zamiar wygłosić przemówienie, ale szczerze mówiąc, nie napisałem go. Nikt z nas nie ma. Nie mogę się doczekać, kiedy usiądę i napiszę to — zabawne jest to, że nie przypomina to pracy domowej.
Proszę, maszeruj z nami w Waszyngtonie lub w najbliższej społeczności. Bez względu na to, gdzie jesteś, Twój głos będzie i będzie słyszany 24 marca 2018 r. Gdy miliony ludzi walczą w tej samej sprawie, nasze przesłanie nigdy nie zniknie.
Aby dowiedzieć się więcej o Marszu dla naszego życia, przejdź tutaj.