2Sep

Mam poważny problem: wyrywam włosy

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Mam poważny problem: wyrywam sobie włosy. Kiedyś moje włosy były tak gęste, że zwykły kucyk nie pasowałby. Teraz, po dwóch latach wyrywania włosów, gumki nawet nie wytrzymają. Naprawdę chciałbym przestać, ale nie mogę. Czy jest jakaś nadzieja, że ​​kiedykolwiek zrezygnuję?

Potrzebuję pomocy, 14 lat, Wichita, KS

Problem, który opisujesz, to rzadki, ale poważny problem zwany trichotillomanią. To przytłaczający przymus wyrywania włosów. Akt wyrywania tworzy pewien poziom napięcia tuż przed wyciągnięciem włosów. To napięcie rozładowuje się, gdy włosy są wyrywane. Pragniesz uwolnienia napięcia.

Problem zalicza się do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Najlepiej leczyć ją poprzez modyfikację zachowania u psychologa lub psychiatry, a czasem za pomocą leków na receptę, takich jak Prozac, Zoloft, Paxil lub Luvox. Czasami chęć zrobienia tego nigdy nie znika, ale prawdopodobnie możesz nauczyć się kontrolować tę potrzebę poprzez modyfikację zachowania i/lub leki.

click fraud protection

Musisz porozmawiać z lekarzem, aby zobaczyć, co zaleci – i nie wstydź się. To nie twoja wina, to po prostu coś, czego pragnie twój mózg!

Powodzenia i daj nam znać, jak to się okazuje!

insta viewer