1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Studentka Sherene Zarrabi pracowała w małym butiku, w którym mieszka w Stillwater, OK, zwanym Dainty Hooligan. Ponieważ Sherene uwielbia modę i składanie strojów, opublikowała kilka OOTD na koncie sklepu na Instagramie, pokazując ubrania na sprzedaż. Śliczny pomysł, prawda? Cóż, właścicielka firmy się nie zgodziła i to nie dlatego, że pracownicy nie mogą publikować zdjęć — to z powodu tego, jak jej ciało wyglądał na zdjęciach. Fuj.
Sherene opublikowała zrzut ekranu wiadomości e-mail, którą otrzymała w poniedziałek na swoim osobistym Facebooku. Najwyraźniej napisała go właścicielka sklepu, Jessica Issler, kierownikowi Sherene, który następnie przekazał go jej. Brzmi:
„Coś, o czym chcę się upewnić, że masz na uwadze. Chcę mieć mały rozmiar, stereotypowy „model” do modelowania naszych ubrań. Skorzystaj z naszych zdjęć naszych modeli, jeśli sklep Stillwater nie może znaleźć kogoś, kogo można by wziąć pod uwagę „materiał modelowy”. Nie chodzi o to, aby nikogo poniżyć, ale o przekazanie oczekiwań związanych z prezentacją naszych Marka. Nie bierz tego do siebie, wszystko, o co proszę, to naprawdę dobra reprezentacja. W zamian za wolność proszę o zdjęcie wszystkich zdjęć, które nie spełniają kryteriów”.
Jessica rzekomo następnie przystąpiła do usunięcia wszystkich zdjęć Sherene z Dainty Hooligan, ponieważ nie wygląda na „materiał modelowy” (czyli mały rozmiar). Sherene, co zrozumiałe, zrezygnowała i zaapelowała do swoich przyjaciół i rodziny na Facebooku, aby nie „wspierali biznesu, który ma tak archaiczne wartości i przekonania”. Ponieważ ten rodzaj zawstydzania ciała jest tym, co daje dziewczynom poważną samoocenę zagadnienia.
Po tym, jak post Sherene na Facebooku stał się wirusowy, sprawy stały się trochę szalone. Według Metro, właściciel rozmawiał z lokalną stroną Ocolly.com, mówiąc, że nie przeprosi za „niewypowiedzianą regułę mody” i że Sherene „nie jest zdrowa psychicznie” i „ma smutny obraz siebie”. Um, ok, więc to dlatego publikowała selfie?
Wczoraj Jessica skontaktowała się z Sherene i przeprosiła. Sherene wyjaśniła, co wydarzyło się na Facebooku:
„Otrzymałem e-mail z przeprosinami od Jessiki, właścicielki Dainty Hooligan. Powiedziała, że po postawieniu się w moich butach wie, jak musiałem się czuć. Doceniam, że poświęciła czas na dotarcie do mnie. Ale to nie zmienia tego, co pierwotnie powiedziała w swoich wywiadach. Powiedziała o mnie jakieś paskudne, obrzydliwe rzeczy. nie mam bw jakikolwiek sposób popsuła Jessicę. Nie mam żadnych złych uczuć do niej ani do Dainty Hooligan, od teraz po prostu zdecyduję się przenieść mój biznes gdzie indziej.
Sherene napisała również, że jest gotowa uciąć sobie drzemkę i sprawić, by wszystko wróciło do normy, ale docenia wszystkie niesamowite opinie, które otrzymała, pisząc:
„Jestem tak przytłoczony całą miłością i słowami pozytywności, które otrzymuję w moim poście. Mam najpiękniejszych przyjaciół i rodzinę o najczystszych sercach... Słyszałam, jak moja 9 letnia siostra mówiła wcześniej, że każda osoba jest piękna, bez względu na wielkość. To smutne, gdy dziecko ma większe serce niż kobieta w średnim wieku. Jak powiedziałem w poprzednim poście, kochaj siebie! Jeśli ktoś próbuje cię powalić, to dlatego, że jest z siebie niezadowolony. ❤"
Podążać @Siedemnaście na Instagramie.