2Sep

Lauren Graham, AKA Lorelei, obawia się, że oczekiwania wobec ponownego uruchomienia „Gilmore Girls” są zbyt wysokie

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Zostały dwa miesiące przed Dziewczyny Gilmore Reboot trafia na Netflix, oczekiwanie trwa suuuuuuuuu! wysoka dla fanów. I czy możesz ich winić? Teoretycznie ta czteroczęściowa seria odpowie na wszystkie pytania, które płonęły w naszych zbiorowych umysłach od czasu zakończenia serii.

Kim są Luke i Lorelai dziesięć lat później? Czy Rory skończy z Jess, Loganem czy Deanem? (*kaszle* JESS *kaszle*) Co będzie Dziewczyny Gilmore być jak teraz, gdy nasz ukochany Richard odszedł?

Wiele zależy od tego ponownego uruchomienia, a fakt ten nie umknie uwadze obsady. Zwłaszcza Lauren Graham, która gra Lorelai.

Zapytana o to, jak to jest kręcić ponowne uruchomienie, Lauren bała się o tym tryskać tak bardzo, jak chciała. "Kocham to," powiedziała E! Aktualności. „Obawiam się, że tak się tym cieszę, jak się czuję, ponieważ wiem, że oczekiwania są już wysokie” – wyjaśniła.

Lauren, jesteś LORELAI GILMORE. Jeśli uważasz, że ponowne uruchomienie jest niesamowite, istnieje duże prawdopodobieństwo, że rozkręci nasze skarpetki. Ale zrozumiałe jest, dlaczego Lauren powstrzymuje się od fangirlingu, dopóki ostateczny produkt nie będzie dostępny dla fanów.

„Dla mnie osobiście było to po prostu niesamowicie satysfakcjonujące doświadczenie. Mam więc nadzieję, że ludziom się to spodoba” – powiedziała.

Mam nadzieję, że oznacza to, że Lorelai i Luke będą żyli długo i szczęśliwie ze swoją córką Rory i zięciem / bratankiem Jess – ponieważ Rory oczywiście kończy się z Jess.

A może to tylko mój wymarzony scenariusz?