2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Nigdy nie lubiłem strasznych filmów. Widziałem oryginał Szczęki kiedy miałem 10 lat i nie chciałem chodzić do wody tygodniami (a to wielka sprawa, gdy mieszkasz na wschodnim wybrzeżu Florydy!). Ale w ciągu ostatnich kilku lat wydaje się, że te filmy wciąż przychodzą i przychodzą – i to z większą brutalnością. Zauważyłem też inny motyw: zagraniczne przeróbki.
Na przykład jest Uraza, Pierścień, a ostatnio Migawka, który w miniony weekend otworzył się na nieco rozczarowujące recenzje.
W filmie występuje supersłodki Joshua Jackson w niezbyt miłej roli i proponuje, aby niektóre tajemnice lepiej pozostawić bez rozwiązania. Ale nawet ostatni film Jessiki Alby, Oko, jest oparty na filmie z Hongkongu, Jian Gui, o kobiecie, która zaczyna widzieć paranormalną aktywność po przeszczepie oka.
Oprócz tego, że są wielkimi remisami kasowymi, wszystkie te filmy to także azjatyckie remake filmowe. To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, co to jest z azjatyckimi horrorami? I dlaczego wciąż przerabiamy ich amerykańskie wersje? Może to tylko trend w kręceniu filmów, aby kręcić straszne filmy w innych krajach, ale jedno jest pewne: to zdecydowanie zupełnie nowy rodzaj strasznych filmów!
Co myślicie dziewczyny? Widziałeś Migawka lub Jessica Alba w Oko ostatnio? A jaki jest twój ulubiony straszny film? Nie mogę się doczekać wiadomości od Ciebie!
buźiaki
Amy Eisinger
Rozrywka Stażysta